Protest odbywał się przed budynkiem krakowskiej prokuratury i polegał na symbolicznym podarciu i wrzuceniu do przyniesionego przez protestujących kubła dwóch egzemplarzy tygodnika "Nie". Inicjator doniesienia i akcji protestacyjnej Robert Bodnar powiedział, że klub złoży zażalenie na decyzję prokuratury.
Doniesienie dotyczyło wizerunku kaczora w koronie, zamieszczonego w numerze 7. tygodnika z 15 lutego. Jak pisali autorzy, do pseudokarykatury wykorzystano wizerunek orła w koronie dodając głowę i nogi kaczki (Kaczora Donalda z filmów Walta Disneya)
i zmieniając tło. Tym samym redakcja "Nie" ewidentnie naruszyła zasady konstytucyjne RP.
Zdaniem warszawskiej prokuratury, do której przekazano sprawę, sposób, w jaki wizerunek godła narodowego został przedstawiony w tygodniku "Nie" nie przekracza granic dopuszczalnej satyry i w żaden sposób nie można mówić o znieważeniu godła narodowego. Z powodu braku znamion przestępstwa odmówiono wszczęcia postępowania w tej sprawie.(jd)