Przypomniała sprawę salcesonu. Gorąca atmosfera na proteście przed Sejmem
"Zamknąć Bodnara, uwolnić księdza" - skandowali uczestnicy protestu PiS w obronie ks. Michała Olszewskiego. Duchowny i przedstawiciel Fundacji Profeto jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej, które dotyczy wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. - To jest znęcanie się, poniżanie - mówił reporterowi WP jeden z uczestników protestu. - Prawo jest prawem i dobrze, żeby obowiązywało wszystkich, a bandytów i złodziei trzeba zamykać, a nie księdza. Jak mógł prać pieniądze, jak one były czyste? - pytał inny mężczyzna. - To jest skierowane przeciwko ministrowi Ziobro - mówiła kolejna uczestniczka protestu. Kobieta zarzuciła też "kłamstwo z salcesonem". - Jak można uwierzyć w taką durnotę, że ksiądz uzdrawia ludzi salcesonem? Zrobiono z tego, nie wiem jak to nazwać, ale to jest obrzydliwe, to jest wstrętne. To był żart, sarkazm - tłumaczyła kobieta.