Prosto do kamery. Kandydaci złożyli deklaracje w debacie na żywo
W niedzielnej debacie #BitwaOWarszawę, zorganizowanej przez Wirtualną Polskę, kandydaci na prezydenta stolicy - Magdalena Biejat (Lewica), Tobiasz Bocheński (PiS) i Przemysław Wipler (Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy) - zadeklarowali, że jeśli zostaną wybrani, będą pełnić funkcję przez pełną kadencję. Udziału w dyskusji odmówił urzędujący prezydent Rafał Trzaskowski (KO). Kandydatka Lewicy, patrząc bezpośrednio do kamery, oświadczyła: - Jeśli zostanę wybrana na prezydentkę, to potraktuję to zobowiązanie poważnie i zostanę w Warszawie na pięć lat. Biejat podkreśliła, że zrobi wszystko, by w Warszawie żyło się lepiej i by stolica była dobrym miejscem do życia dla wszystkich. Również kandydat PiS zadeklarował, że jego zobowiązanie potrwa pięć lat. - Warszawa potrzebuje gospodarza na pełen etat, a nie takiego, który tylko tutaj bywa i zajmuje się polityką ogólnopolską - podkreślił Bocheński. Z kolei kandydat Konfederacji już przy pierwszej wypowiedzi wbił szpilę urzędującemu prezydentowi Warszawy. - Rozumiem, czemu nie ma z nami Rafała Trzaskowskiego, bo już na tym pytaniu miałby bardzo poważny problem - stwierdził Wipler. - Kochani warszawiacy, jeśli dacie mi szansę zarządzać miastem, to będę nie tylko starał się zarządzać nim przez pięć lat, ale postaram się, byście zaufali mi na kolejnych pięć - dodał.