Prorosyjski kandydat na prezydenta? Sykulski startuje w prawyborach

Pozaparlamentarne prawicowe ugrupowania chcą wystawić wspólnego kandydata na prezydenta. W związku z tym organizują prawybory. Weźmie w nich udział kontrowersyjny prorosyjski politolog Leszek Sykulski.

Leszek Sykulski
Leszek Sykulski
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Adam Zygiel

Niewielkie prawicowe ugrupowania organizują prawybory prezydenckie. Ruch Naprawy Polski pod koniec września zaapelował do "organizacji niezależnych o wspólne wyłonienie kandydata na prezydenta RP". Wspólnego kandydata ma wskazać specjalne kolegium na konwencji 16 listopada w Warszawie - podaje "Rzeczpospolita".

Do zarejestrowania kandydata trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Jak wskazuje "Rz", małym ugrupowaniom może się to udać. Lider Ruchu Naprawy Polski Romuald Starosielec próbował kandydować w 2020 roku. Choć zbiórkę utrudniała pandemia, a finalnie się nie udało, to zebrano 75 tys. podpisów, co jest dość imponującym wynikiem, jak na "polityczny plankton".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W prawyborach weźmie udział kontrowersyjny politolog i lider partii Bezpieczna Polska dr Leszek Sykulski. Zarzuca mu się prorosyjskie działania oraz poglądy. Np. tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji przeprowadził wywiad z ambasadorem Rosji Siergiejem Andriejewem. Konflikt w Ukrainie nazywa z kolei "amerykańską wojną", co jest zbieżne z tezami rosyjskiej propagandy. On sam przekonuje, że ma "realistyczny stosunek do Rosji".

Nie tylko Sykulski

Do prawyborów zgłosili się też filozof prof. Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz, Jan Kubań z fundacji Pafere, Maria Leśniak-Wojciechowska oraz Romuald Starosielec. Jak wskazuje "Rzeczpospolitej", prorosyjskie poglądy przypisuje się też Korabowi-Karpowiczowi.

Według doradcy Andrzeja Dudy i byłego pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisława Żaryna, kandydowanie prorosyjskiego polityka może być niebezpieczne. - Można by to traktować jako kolejny etap długofalowej strategii wzmacniania środowisk prorosyjskich w polskiej polityce. To jest coś, na czym Rosji bardzo zależy - przekonuje w rozmowie z "Rz".

Czytaj więcej:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie