Propozycja z PiS? Karczewski o słowach Kołodziejczaka
- To strzał w kolano - mówił w programie "Tłit" WP Stanisław Karczewski z PiS o starcie Michała Kołodziejczaka z list Koalicji Obywatelskiej. W środę Michał Kołodziejczak sugerował, że otrzymywał propozycje od ministra rolnictwa Roberta Telusa. - Co innego spotkać się, a co innego rozmawiać o koalicji. Jestem członkiem ścisłych władz PiS i mogę panu powiedzieć, że nie było rozmowy. To abstrakcja. Rozmawiać trzeba z każdym. To naturalne, że pan minister Telus rozmawia z bardzo rozsądnymi politykami i z mniej rozsądnymi politykami - mówił. I zaraz dodał: - Trudno będzie chociażby w moim okręgu głosować na panią Kluzik-Rostkowską, myśląc o AgroUnii. Nie wyobrażam sobie, by potencjalni wyborcy AgroUnii głosowali na nią. To zupełnie niezrozumiałe. Donald Tusk jest spalony na wsi. Kołodziejczak będzie chciał podpalić wieś. Nie obawiamy się (Kołodziejczaka - red.). Na pewno się dostanie (do Sejmu - red.), to był jego cel. Ze wszystkich koalicji został wypchnięty i został wchłonięty jako przystawka Platformy Obywatelskiej. AgroUnii już nie ma - mówił polityk PiS.