Propaganda w rosyjskiej telewizji - "aktor" w reportażach o Ukrainie
Rosyjskie stacje telewizyjne podstawiają aktorów, którzy udają mieszkańców Ukrainy. Na takiej propagandowej wpadce zostali złapani dziennikarze telewizji: NTV, Rossija i NTS. W trzech różnych reportażach, ten sam człowiek wcielił się w trzy odmienne role.
11.04.2014 | aktual.: 11.04.2014 15:07
Mężczyzna przez każdą ze stacji przedstawiany jest jako Andriej. W telewizji NTV zagrał zachodniego najemnika, który przywiózł z Niemiec 500 tys. euro dla bojowników Prawego Sektora. - Sensacyjne przyznanie się obywatela Niemiec, który w rozmowie naszymi reporterami oświadczył, że przygotowywał grupę 50 najemników z różnych krajów zachodniej Europy - tak w skrócie mogli poznać Andrieja telewidzowie NTV.
Jednak już oglądający telewizję Rossija dowiedzieli się, że Andriej jest mieszkańcem Ukrainy, który został pobity przez "banderowców". - Wstrząs mózgu i oparzenia twarzy. 40-letni Andriej Pietkow nie będzie mógł chodzić jeszcze pół roku - tak opisują jego stan zdrowia rosyjscy reporterzy.
Natomiast 9 kwietnia Niezależna Telewizja Sewastopol pokazała Pietkowa, jako prorosyjskiego Ukraińca pobitego przez Prawy Sektor.
Tego typu przekłamań w rosyjskiej telewizji jest znacznie więcej. Ukraińscy dziennikarze stworzyli nawet specjalną stronę internetową, na której zamieszają wszystkie ujawnione wpadki.