Prokuratura: zarzuty wobec wiceprezydenta Suwałk
Naruszenie tajemnicy służbowej, przekroczenie uprawnień i przyjęcie "korzyści osobistej", czyli samochodu od znajomego biznesmena - zarzuciła w piątek prokuratura wiceprezydentowi Suwałk Mieczysławowi G.
Dwóm naczelnikom wydziałów z urzędu miejskiego i starostwa postawiono zarzuty naruszenia tajemnicy służbowej. Środkiem zabezpieczającym w ich przypadku jest poręczenie majątkowe i dozór policyjny - poinformował Sławomir Luks, zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która prowadzi to postępowanie.
Luks dodał, że nie jest przesądzone, czy prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o aresztowanie wiceprezydenta G. Prokuratura ma na to czas do soboty rano.
Zatrzymanie tych trzech osób ma związek ze śledztwem dotyczącym znanego suwalskiego biznesmena Tadeusza B., któremu zarzucono paserstwo produktów żywnościowych i podrabianie dokumentów księgowych. Białostocki sąd dwa tygodnie temu aresztował go na 3 miesiące.
Wiceprezydentowi Mieczysławowi G. postawiono też zarzut przekroczenia uprawnień przy przydziale mieszkania komunalnego - Chodzi o to, że osoba, która nie spełniała kryteriów, otrzymała mieszkanie poza kolejnością.
Według prokuratury, wiceprezydent przyjął ponadto od Tadeusza B. "korzyść osobistą" - korzystał z samochodu należącego do firmy biznesmena.
Poza Tadeuszem B. i trzema urzędnikami w sprawę zamieszane są jeszcze cztery osoby, które - podobnie jak biznesmen - znajdują się w areszcie. Osoby te są podejrzane o obrót towarami pochodzącymi z przestępstwa i tworzenie fikcyjnej dokumentacji.
Prezydent Suwałk Grzegorz Wołągiewicz - po zatrzymaniu jego zastępcy przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego - wystąpił w czwartek do przewodniczącego Rady Miejskiej z wnioskiem o odwołanie Mieczysława G. Wniosek ma zostać rozpatrzony podczas wtorkowej sesji rady.(miz)