Prokuratura w połowie eksperymentu na bliźniaczym Tu‑154
Na zlecenie prokuratury wykonano już pierwszą część eksperymentu na Tu-154M o numerze bocznym 102, bliźniaczym do maszyny, która rozbiła się pod Smoleńskiem - ustalił "Nasz Dziennik".
03.03.2011 | aktual.: 03.03.2011 11:52
W czasie gdy samolot był na ziemi z włączonymi silnikami, biegli rejestrowali dźwięki otwierania i zamykania drzwi kokpitu,a także odgłosy urządzeń w kabinie. Druga część eksperymentu będzie polegała na tym, że samolot wzbije się w powietrze i te same odgłosy zostaną zarejestrowane w czasie lotu.
Według gazety, komisja Jerzego Millera będzie z kolei weryfikować kwestie związane z możliwością wykorzystywania autopilota i funkcją: "odejście" znad lotniska, bez aktywnego systemu ILS.
- Eksperyment na Tu-154M jest jedną z czynności, od których uzależnione jest wydanie opinii końcowej przez biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, którzy przygotowują ekspertyzę fonoskopijną zapisów rozmów z kokpitu tupolewa - poinformował "ND" kpt. Marcin Maksjan z biura prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej.