Prokuratura przesłuchuje świadków wypadku z udziałem auta Macierewicza
Poznańscy prokuratorzy rozpoczęli w Toruniu przesłuchania świadków zderzenia ośmiu pojazdów, w którym uczestniczyło m.in. auto z ministrem Antonim Macierewiczem. W kraksie ucierpiały trzy osoby.
30.01.2017 | aktual.: 30.01.2017 11:45
Zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu mjr Wojciech Skrzypek wyjaśnia, że przesłuchania odbywają się w Toruniu ze względu na miejsce zamieszkania świadków. Dodał, że jedna z osób pochodzi z Białegostoku, więc zostanie przesłuchana w tym mieście.
Prokurator Skrzypek stwierdził, że postępowanie prowadzone jest "zgodnie z procedurą", a przesłuchania nie mają żadnego nadzwyczajnego czy nietypowego charakteru. O pilnym trybie wzywania na przesłuchanie kierowców informował w weekend RMF FM. - Prokurator wojskowy z Poznania dzwonił w piątek i chciał w trybie pilnym przesłuchać kierowcę - powiedział stacji pan Michał, szef kierowcy lawety, która brała udział w zdarzeniu.
Karambol koło Torunia
W minioną środę w Lubiczu Dolnym k. Torunia na drodze krajowej nr 10 zderzyło się osiem pojazdów, w tym dwa samochody BMW należące do Żandarmerii Wojskowej i sześć pojazdów cywilnych. Poszkodowane zostały trzy osoby, które po wizycie w szpitalu i zaopatrzeniu medycznym zostały zwolnione do domów. W jednym z aut ŻW jechał szef MON Antoni Macierewicz. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu pojechał do Warszawy innym samochodem.
W sobotę Macierewicz zapewniał, że choć przyczyna wypadku jest badana, to na pewno nie został on spowodowany przez kierowcę jego auta. Ten samochód - tłumaczył minister - został z tyłu uderzony przez jeden z innych samochodów.
Według prokuratury, wpływ na zdarzenie mogły mieć trudne warunki panujące na drodze. Według wstępnych ustaleń, jeden z samochodów w kolumnie z powodu trudnych warunków drogowych stracił przyczepność z nawierzchnią i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu. Następnie oba pojazdy, wytracając prędkość, uderzyły w samochody stojące przed skrzyżowaniem.
PO zawiadomiła prokuraturę
Platforma Obywatelska złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku z wypadkiem samochodowym z udziałem szefa MON. Zdaniem posłów PO, prokuratura powinna sprawdzić, czy Macierewicz przekroczył swoje uprawnienia, korzystając z samochodu służbowego do prywatnej podróży. MON rozważa złożenie doniesienia o przestępstwie świadomego wprowadzenia w błąd organów ścigania przez posłów PO, bo - jak zapewnia - wizyta ministra w Toruniu nie była prywatna.
Minister Macierewicz wracał do Warszawy z Torunia, z sympozjum zorganizowanego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Wieczorem wziął w Warszawie udział w gali przyznania prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu nagrody "Człowiek Wolności" tygodnika "W Sieci".