Świdnica. Prokuratura nie zdążyła z sekcją. Ciało ciężarnej zostało skremowane

Po medialnych doniesieniach w sprawie ciężarnej kobiety, która miała umrzeć w świdnickim szpitalu po długim oczekiwaniu na przyjęcie, prokuratura zarządziła sekcję zwłok. Nie doszło jednak do niej, ponieważ cało 32-latki zostało skremowane. Szpital zaprzecza, by kobieta miała spędzić długie godziny w poczekalni.

Prokuratura nie zdążyła z sekcją. Ciało ciężarnej zostało skremowaneProkuratura nie zdążyła z sekcją. Ciało ciężarnej zostało skremowane
Źródło zdjęć: © East News
oprac.  MDR

Do tragicznej sytuacji w szpitalu w Świdnicy doszło w nocy z 13 na 14 czerwca. 32-latka zgłosiła się na izbę przyjęć, skarżąc się na ból. Anonimowa osoba, która miała być świadkiem całej sytuacji, przekazała mediom, że kobieta spędziła w poczekalni wiele godzin, zanim ktoś się nią zaopiekował. Szpital zaprzecza tym informacjom.

Szpital: pacjentka została przyjęta niezwłocznie

W świetle oskarżeń pod adresem szpitala placówka wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.

"Młoda kobieta zgłosiła się do Izby Przyjęć przy Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, skąd natychmiast przekazana została do Oddziału Ginekologiczno-Położniczego z Pododdziałem Patologii Ciąży. Tam niezwłocznie wdrożono szeroką diagnostykę i leczenie. Pomimo intensywnych działań nad ranem doszło do nagłego pogorszenia stanu pacjentki. Niestety działania podejmowane przez lekarzy i pielęgniarki nie przyniosły efektu i pacjentki nie udało się uratować. Pacjentka zmarła tego samego dnia około południa" - czytamy.

Przedstawiciele szpitala zaprzeczają, by zmarła oczekiwała na przyjęcie na SOR-ze, czy jakimkolwiek innym oddziale.

"Jesteśmy głęboko zasmuceni tym tragicznym zdarzeniem. Rodzinie i bliskim zmarłej pacjentki przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia. Uwzględniając dobro rodziny zmarłej, szpital nie będzie udzielał dodatkowych informacji w tej sprawie" - napisano w oświadczeniu.

Prokuratura nie zdążyła z sekcją zwłok

Mimo braku zgłoszenia sprawą zainteresowała się miejscowa prokuratura. W celu wyjaśnienia szczegółowych okoliczności śmierci kobiety, zlecona została sekcja zwłok. Okazało się jednak, że jej wykonanie nie będzie możliwe.

- Ciało zostało wydane rodzinie, a ta oddała je zakładowi pogrzebowemu do kremacji. Policjanci pojechali do tego zakładu, ale tego samego dnia, tuż przed ich wizytą zostało skremowane - tłumaczy w rozmowie z serwisem naszemiasto.pl prokurator Marek Rusin.

Śledczy zapewniają jednak, że brak możliwości wykonania sekcji zwłok nie oznacza końca postępowania i wyjaśnienie sprawy wciąż jest możliwe.

Koszmarny weekend w Polsce. Rzecznik straży podał zatrważającą liczbę

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów
11-latek walczy o życie. Dwukrotnie odmówiono mu karetki
11-latek walczy o życie. Dwukrotnie odmówiono mu karetki
Cenckiewicz chwali Tuska. "Wypowiedział się w tym duchu, co ja"
Cenckiewicz chwali Tuska. "Wypowiedział się w tym duchu, co ja"
Hegseth zatwierdził projekt myśliwca nowej generacji
Hegseth zatwierdził projekt myśliwca nowej generacji
Zostanie ambasadorem USA w Polsce. Senat zaakceptował Toma Rose
Zostanie ambasadorem USA w Polsce. Senat zaakceptował Toma Rose
4 Polaków w II etapie Konkursu Chopinowskiego. Jest decyzja jury
4 Polaków w II etapie Konkursu Chopinowskiego. Jest decyzja jury
Ukraińskie drony poprawiają osiągi. Mogą pokonać nawet 2 tys. km
Ukraińskie drony poprawiają osiągi. Mogą pokonać nawet 2 tys. km
Nie boją się sankcji. "Północnokoreański Windows" otworzył filię w Rosji
Nie boją się sankcji. "Północnokoreański Windows" otworzył filię w Rosji
Super jacht oligarchy niszczeje w Dubaju. Jest wart 200 mln dolarów
Super jacht oligarchy niszczeje w Dubaju. Jest wart 200 mln dolarów