PolitykaProkuratura nie uwzględniła zażalenia Birgfellnera. Skarżył się na jej bezczynność

Prokuratura nie uwzględniła zażalenia Birgfellnera. Skarżył się na jej bezczynność

Warszawska prokuratura regionalna nie uwzględniła zażalenia złożonego przez pełnomocników Geralda Birgfellnera. Austriacki biznesmen skarżył się na bezczynność prokuratora w sprawie złożonego zawiadomienia o możliwości popełnienia oszustwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Prokuratura nie uwzględniła zażalenia Birgfellnera. Skarżył się na jej bezczynność
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Banaszak/REPORTER

- Prokuratura Regionalna w Warszawie po rozpoznaniu zażalenia zawiadamiającego na bezczynność Prokuratury Okręgowej w Warszawie w wydanym postanowieniu nie uwzględniła zażalenia - powiedziała we wtorek rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka.

Zażalenie Geralda Birgfellnera wpłynęło do prokuratury regionalnej w drugiej połowie marca. 13 marca biznesmen z Austrii zeznawał po raz szósty w warszawskiej prokuraturze okręgowej. Prowadzi ona postępowanie sprawdzające w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Dużo dokumentów do przetłumaczenia

Zawiadomienie złożył w prokuraturze pod koniec stycznia pełnomocnik Austriaka. Zaraz po szóstym przesłuchaniu Birgfellnera prokuratura poinformowała, że nie może jeszcze podjąć decyzji o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa. Konieczne do tego miało być przetłumaczenie dokumentów przez biegłego.

- Prokuratura nam powiedziała, że mamy przetłumaczyć 20 tysięcy stron i że w kwietniu będzie następne przesłuchanie - powiedział w połowie marca Roman Giertych, drugi pełnomocnik Austriaka.

Mecenas Dubois zapowiedział wówczas złożenie skargi na opieszałość prokuratury.

Przesłuchania w Austrii?

Birgfellner po tym, jak złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa, był sześciokrotnie przesłuchiwany przez warszawską prokuraturę okręgową. W poniedziałek Roman Giertych poinformował na Facebooku, że Gerald Birgfellner wysłał informację do prokuratury, iż "kolejne przesłuchania w ramach postępowania sprawdzającego mogą się odbyć wyłącznie w polskich placówkach dyplomatycznych w Austrii". Dopuszcza taką sytuację Kodeks postępowania karnego".

Gerald Birgfellner twierdzi, że został oszukany przez Jarosława Kaczyńskiego przy budowie dwóch wieżowców w centrum Warszawy na 1,3 mln euro.

Źródło: tvn24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (558)