Trwa ładowanie...

Prokurator przesłucha zakonnika podejrzanego ws. betanek

Prokuratura ustaliła miejsce pobytu byłego
franciszkanina, towarzysza zbuntowanych betanek z Kazimierza
Dolnego, Romana K. Zamierza go w najbliższym czasie przesłuchać
w sprawie, w której jest podejrzany o naruszenie miru domowego.

Prokurator przesłucha zakonnika podejrzanego ws. betanekŹródło: PAP
d24oicf
d24oicf

Telewizja TVN podała, że Roman K. jest wikariuszem jednej z parafii w diecezji łomżyńskiej. Potwierdziliśmy miejsce jego pobytu. W najbliższym czasie będą prowadzone czynności z jego udziałem w sprawie prowadzonej przez prokuraturę w Puławach - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.

Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Łomży, ks. prałat Tadeusz Śliwowski, nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy wymieniony na oficjalnej stronie łomżyńskiej diecezji nowy wikariusz parafii w Długosiodle i ks. Roman K., związany ze sprawą byłych betanek, to ta sama osoba. Nie komentujemy tej sprawy - dodał.

Roman K. wcześniej był franciszkaninem. W czasie, kiedy mieszkał ze zbuntowanymi betankami w Kazimierzu Dolnym został wykluczony z zakonu. Po eksmisji i postawieniu mu zarzutów wyjechał z Kazimierza Dolnego.

Były franciszkanin jest podejrzany o przestępstwo naruszenia miru domowego w sprawie prowadzonej przez prokuraturę w Puławach. W tym postępowaniu wyjaśniany jest też wątek ewentualnego znieważenia funkcjonariuszy policji podczas eksmisji.

d24oicf

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi natomiast postępowanie dotyczące ewentualnie innych przestępstw, które mogły być popełnione w klasztorze w Kazimierzu Dolnym, gdy przebywały tam zbuntowane betanki. W tej sprawie nie postawiono nikomu żadnych zarzutów.

W maju lubelska prokuratura odnalazła zbuntowane betanki, które wyjechały po eksmisji z Kazimierza Dolnego. Nie ujawniła miejsca ich pobytu. Wszystkie zostały przesłuchane. Zeznały, że przebywały w klasztorze dobrowolnie, nie popełniono wobec nich żadnych przestępstw i nie czują się pokrzywdzone.

10 października ubiegłego roku z klasztoru w Kazimierzu Dolnym komornik w asyście policji eksmitował ponad 60 zbuntowanych zakonnic. Konflikt w zakonie trwał kilka lat i miał związek z działalnością byłej przełożonej generalnej. Według władz kościelnych podejmowała ona decyzje z pominięciem zasad obowiązujących w zakonie m.in. kierując się "prywatnymi objawieniami", które nie były zgodne z nauczaniem Kościoła.

Betanki z Kazimierza nie podporządkowały się decyzji o zmianie przełożonej. Władze kościelne wykluczyły je z zakonu i wystąpiły o eksmisję z klasztoru.

d24oicf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24oicf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj