Projekty Lewicy ws. aborcji. Co z referendum Polski 2050?
Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu Lewica wniosła dwa projekty dotyczące aborcji: liberalizujący prawo aborcyjne i depenalizujący aborcję. - Jestem zwolenniczką liberalizacji prawa aborcyjnego na wzór niemiecki. Zawsze opowiadałam się za tym prawem: kobieta po przejściu pewnego procesu może podjąć własną decyzję - komentowała w programie "Tłit" WP Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050. - Takie przepisy (proponowane przez Lewicę - red.) i tak nie wejdą w życie, bo zablokuje je pan prezydent. Obietnicą Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza jest oddanie decyzji obywatelom w referendum. W tym programie w kampanii wyborczej mówiłam, że będę popierać liberalizację na wzór niemiecki oraz ustawę o referendum. Uważam, że to obywatele silnym mandatem powinni zakończyć tę debatę. W pierwszych stu dniach powinna zostać przyjęta ustawa o powołaniu panelu obywatelskiego cofająca jednocześnie złe zmiany wyroku TK, który zaostrzył prawo aborcyjne. W sto dni nie przeprowadzimy referendum, bo nie ma takiej możliwości - dodała.