Sprzedaż elektrycznych aut eksplodowała. Prof. Góralczyk o chińskiej rewolucji
Kiedyś rzeczy tworzone w Chinach były uznawane za niskiej jakości. Dzisiaj Europa na nowo pokochała produkty "Made in China". W tym odcinku "Żeby wiedzieć" Paweł Pawłowski rozmawiał z profesorem Bogdanem Góralczykiem, sinologiem i dyplomatą, o tym jak Chiny podporządkowały sobie świat i wybiły się na rynku motoryzacyjnym. We wrześniu tamtejsi producenci sprzedali w Polsce rekordową liczbę aut.
Nie zabrakło tematu paliw alternatywnych. - Ja twierdzę, że na naszych oczach rozgrywa się nowa rewolucja o charakterze energetycznym. Mieliśmy pierwszą rewolucję węglową, to jest powiedzmy, początek ery przemysłowej, głównie Anglia, później mieliśmy XIX stulecie, ropę naftową, a teraz nazywam to rewolucją metalową. Czyli nie surowce spalane, ale metale. My dotychczas mieliśmy te tradycyjne akumulatory, a Chiny już w swoich samochodach elektrycznych, zastosowały akumulatory litowo-jonowe, czyli z wykorzystaniem tego bardzo lekkiego pierwiastka - litu. Najwięcej produkuje go Australia, ale też jest obrabiany w Chinach - mówił politolog.
Od 2020 roku Chiny stworzyły 120 modeli samochodów elektrycznych. Profesor podkreśla, że niektóre z nich zostały wyprodukowane przez firmy znane z innych pomysłów, na przykład Xiaomi. - Podejrzewam, że Chiny będą ogłaszały wkrótce nowy plan pięcioletni. Już zapowiedzieli, że mają nową kategorię akumulatorów. Sodowo-jonowych, zwanych potocznie solnymi. Są niezwykle żywotne, 10 do 25 lat. Można je na tym etapie naładować na tysiąc kilometrów. Jeżeli oni przełożą słowa na czyny, to my mamy cały przemysł samochodowy wywrócony do góry nogami - tłumaczył były ambasador.
Ekspert zauważył, że poprzedni plan Chin "Made in China 2025" został zrealizowany z nawiązką. Obecny plan prawdopodobnie skupi się na zielonej energii, koncentrując się na plazmie. - Najdłuższy eksperyment utrzymania najwyższej temperatury, bo chcemy odtworzyć temperaturę Słońca, 22 minuty utrzymali temperaturę 100 milionów stopni Celsjusza. Takie rzeczy się zaczynają dziać - podkreślał sinolog. Cała rozmowa dostępna jest na YouTubie.