Projekt "Polskie Szwalnie". Rząd nie chce ujawnić ile wydał na maseczki

Rok temu w błysku fleszy rząd Mateusza Morawieckiego ogłosił start programu produkcji maseczek w ramach "Polskich Szwalni”. Urzędnicy pytani o koszty realizacji głośnego projektu nabierają wody w usta. Odpowiedzialna za program Agencja Rozwoju Przemysłu "nie posiada dokładnej wiedzy, jakie środki wydatkowano”. Mimo iż są to pieniądze z budżetu państwa, urzędnicy zasłaniają się tajemnicą przedsiębiorstwa.

Poznan, 21.03.2020. Szycie maseczek i kombinezonow ochronnych.Poznan, 21.03.2020. Szycie maseczek i kombinezonow ochronnych.
Źródło zdjęć: © Robert Wozniak / Forum | RM, Robert Wozniak / Forum
Sylwester Ruszkiewicz

W połowie kwietnia ubiegłego roku rząd ogłosił wielki program produkcji maseczek. Rządowy projekt "Polskie Szwalnie” otrzymał nawet honorowy patronat prezydenta Andrzeja Dudy i stał się tematem kampanii prezydenckiej. Ambitne plany zostały jednak szybko zweryfikowane przez rzeczywistość.

Zapewne większość o programie by zapomniała, gdyby nie wypowiedź prof. Andrzeja Horbana, doradcy premiera ds. COVID-19. Na początku marca br. naukowiec zaskoczył wszystkich mówiąc, że "to żenująca sytuacja, żeby w 40 mln kraju nie można było wyprodukować masek” i radził bankrutującym przedsiębiorcom, by szyli maseczki, jeśli chcą "mieć za co żyć”. Później swoją wypowiedź prostował. M.in. przypomniano mu, że produkcja maseczek w ramach projektu "Polskie Szwalnie" idzie pełną parą.

Tyle, że jak wynika z odpowiedzi Olgi Semeniuk, wiceminister rozwoju, przedsiębiorczości i technologii z 30 marca br. na zapytanie poselskie, o rządowym projekcie wiadomo niewiele. Z prostego powodu: rząd co prawda realizuje program, ale o szczegółach z opinią publiczną dzielić się nie chce.

"Agencja informuje, że projekt był finansowany ze środków własnych Agencji w związku z wykonywaną misją publiczną, jako szczególnej jednoosobowej spółki Skarbu Państwa, o istotnym znaczeniu dla gospodarki państwa. Agencja nie posiada dokładnej wiedzy, jakie środki Skarb Państwa wydatkował na projekt "Polskie Szwalnie”. Wprawdzie projekt był realizowany z inicjatywy Agencji, jednakże uczestniczyło w nim kilka podmiotów gospodarczych. Szczegóły finansowe projektu stanowiły składnik negocjacji między podmiotami trzecimi a Agencją” – informuje wiceminister Olga Semeniuk. Urzędniczka twierdzi, że informacje o szczegółach umowy stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa - Agencji i podmiotów trzecich.

"Agencja wystąpiła do swoich kontrahentów o wyrażenie zgody na udostępnienia informacji wynikających z zawartych umów, jednakże nie uzyskała dotychczas zgody na ich udostępnienie” – przekazuje wiceminister.

Pismo wiceminister Olgi Semeniuk
pismo wiceminister Olgi Semeniuk © sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Według ostatnich doniesień w ciągu roku udało się w ramach programu uszyć 175 mln maseczek. Przypomnijmy. Kiedy projekt startował, uczestnictwo w nim zadeklarowało kilku znanych producentów odzieży m.in. 4F, LPP, PTAK, Pako Lorente, EM Poland, Rascal Industry, Modesta. Koszt wykonania jednej maseczki w "Polskich Szwalniach” mieścił się w przedziale od 0,70 do 2,40 zł netto. Zgodnie z informacjami z kwietnia 2020 roku ceny maseczek wyprodukowanych na zlecenie ARP miały być “preferencyjne”. Ale w niektórych miejscach, np. w drogeriach, sprzedawano je w cenie 17 zł (za 3 sztuki).

Kluczowym miejscem produkcji miała być fabryka w Stalowej Woli, będąca przedsięwzięciem Agencji Rozwoju Przemysłu. Według zapewnień ze strony rządu,  w czerwcu 2020 roku moce produkcyjne miały sięgnąć tam 100 mln sztuk miesięcznie.

"Odebranych zostało 9 linii produkcyjnych (4 linie produkcyjne maseczek medycznych typ I i II, 4 linie produkcyjne maseczek FFP2, 1 linia produkcyjna do produkcji maseczek FFP3), zatrudnieni zostali pracownicy. Po zakończonych testach maszyn trwają dalsze prace nad uruchomieniem produkcji. Obecnie wdrażany jest elektroniczny system magazynowy, a hala wyposażana jest w regały wysokiego składowania. Przygotowywane oraz wdrażane są niezbędne procedury" – mówił rzecznik ARP.

W podobnym tonie, pod koniec marca wypowiadała się wiceminister Olga Semeniuk.

"Agencja Rozwoju Przemysłu podkreśla, że uruchomienie produkcji różnego rodzaju masek jest przedsięwzięciem wieloetapowym. Maszyny pozyskane przez Agencję były sprowadzane z Chin. Umowa na dostawę maszyn została zawarta w końcu marca 2020 r., natomiast ostatnie linie produkcyjne dotarły w połowie listopada 2020 r. Dostarczenie linii produkcyjnych nie było wystarczające do uruchomienia produkcji masek; konieczne było także ich wcześniejsze ustawienie, zamontowanie oraz zsynchronizowanie z pozostałymi elementami” – zapewniała wiceminister rozwoju.

I jak dodaje, każda linia produkcyjna wymaga, by materiały niezbędne do wyprodukowania masek spełniały odpowiednie parametry techniczne. "Dlatego w dalszej kolejności konieczne było pozyskanie materiałów do produkcji masek oraz rozpoczęcie przygotowań do uzyskania niezbędnych certyfikatów. Proces ten jest bardzo złożony, wymagający wieloetapowego działania” – pisze Semeniuk.

Maseczki wyprodukowane w ramach programu "Polskie Szwalnie" miały zostać dostarczone do sieci handlowych, sieci stacji benzynowych oraz do zgłaszających się do ARP Fundacji w ramach darowizn.

Jak informował KPRM, ok. 38 mln sztuk zostało przekazanych do szkół we wszystkich województwach w Polsce, 4 mln sztuk zostało wysłanych na Białoruś w ramach pomocy humanitarnej oraz ponad 100 mln sztuk zostało przekazanych do magazynów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Ryszard Terlecki o Zjednoczonej Prawicy. Michał Wypij odpowiada. Zdecydowane słowa

Wybrane dla Ciebie
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki