Projekt budżetu na 2002 r.

Wydatki państwa określono na 183,97 mld zł, zaś dochody na sumę dokładnie o 40 mld zł niższą. Deficyt budżetu będzie zatem na poziomie jaki określa się jeszcze mianem bezpiecznego.

Założono jednoprocentowy wzrost Produktu Krajowego Brutto i inflację 4,5-procentową.

Pierwsze czytanie budżetu w Sejmie przewidziane jest na 30 listopada.

Ten budżet zapewnia, że żadnej katastrofy nie będzie - oświadczył minister finansów Marek Belka i dodał, że w najbliższych latach _ finanse państwa zostaną zrównoważone_.

Belka ujawnił, że rząd proponuje podwyżkę podatku VAT na materiały budowlane do pełnej stawki 22%, z równoczesnym wprowadzeniem możliwości odliczenia VAT dla inwestorów indywidualnych. Propozycja ta jest dopracowywana i wymaga współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i ze strony Urzędu Mieszkalnictwa - powiedział minister.

Według niego, 22-procentowym podatkiem VAT mają być objęte również mieszkania nabywane od spółdzielni i deweloperów.

Rząd może wprowadzić podatek importowy, jeśli pogorszyłaby się sytuacja gospodarcza w Polsce - poinformował premier Miller.

Wpływów podatku importowego nie ma w projekcie budżetu. Natomiast prowadzona jest analiza skutków politycznych dla polskich eksporterów i producentów. Gdyby sytuacja gospodarcza miała się pogorszyć, taki podatek miałby swoje uzasadnienie - powiedział premier.

Rząd oczekuje od Rady Polityki Pieniężnej znacznej obniżki stóp procentowych do końca 2001 roku. Szef gabinetu powiedział, że _ obniżka jest konieczna, by dać oddech polskiej gospodarce, by dać szanse na rozwój_. Chaos w finansach publicznych nie pomagał RPP w prowadzeniu polityki pieniężnej - dodał premier.

Przyszłoroczny budżet oznacza cięcia. Wicepremier Marek Belka zapowiedział jednak wzrost wydatków na pomoc społeczną, zwalczanie bezrobocia i bezpieczeństwo obywateli. Rząd zamierza zwiększyć wydatki na wymiar sprawiedliwości o 11,4%, na wojsko i policję o 1,7% procent.

Rada Ministrów przewiduje, że wpływy z prywatyzacji w przyszłym roku osiągną 7 mld zł. Jest to ocena bardzo ostrożna i minister przekształceń własnościowych Wiesław Kaczmarek nie wylucza, że suma ta może być większa - zastrzegł Belka.

Minister pracy Jerzy Hausner zapewnił, że rząd nie będzie oszczędzał kosztem najuboższych. Zaznaczył jednak, że nie da się uniknąć wzrostu bezrobocia. Minister finansów tłumaczył, że celem ustawy budżetowej jest umiarkowany wzrost gospodarczy.

Informując dziennikarzy o zakończeniu prac nad projektem budżetu, premier Miller nawiązał do rządów swego poprzednika i powiedział, że w trakcie prac (nad budżetem) _ zobaczyliśmy w pełni efekty polityki prowadzonej w minionych czterech latach. Mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że była to polityka fałszywych nadziei, sprzecznych celów i przygnębiającego braku profesjonalizmu, co w rezultacie doprowadziło do tego, że _państwo polskie i polska gospodarka znalazły się w dramatycznej sytuacji, a zapaść finansów publicznych sięga ponad 20 mld dolarów. (jd, an, mp)