PolskaProf. Staniszkis dla WP: kim jesteśmy dzisiaj?

Prof. Staniszkis dla WP: kim jesteśmy dzisiaj?

Ani inteligenci. Ani eksperci. Ani intelektualiści. Status inteligenta zniknął wraz z końcem dyktatu idei. Pamiętamy przecież jeszcze, że komunizm, ze swoją ideologiczną genezą, stał się pułapką także dla aparatu władzy. Ideologiczne pojęcia nie pasowały do rzeczywistości i to czyniło słowa bronią. A inteligentom dawało materiał do językowej żonglerki. A obok tego mieliśmy poczucie misji i - uznane przez ogół - prawo tworzenia standardów.

10.12.2009 06:00

Koniec komunizmu był końcem tej konstrukcji. Okazało się, że inteligenckie szuflady były puste. Moralizowanie i powierzchowne wyuczenie się okruchów liberalnego dyskursu (traktowanego bardziej jako znak tożsamości, niż instytucjonalna wiedza o kapitalizmie) spowodowało myślową bezradność wobec nowych wyzwań. Reakcją dawnych inteligentów było wycofanie ze sceny publicznej i uznanie własnej niezdolności do wzięcia za nią odpowiedzialności.

Towarzyszyło temu załamanie się dawnego mitu misji i narastające lekceważenie przez tzw. masy. Te ostatnie uznały, że skuteczne są tylko indywidualne strategie przetrwania, i że inteligenci, z dawną retoryką "dobra wspólnego", zdradzili. Brak konkretnych kompetencji uniemożliwił dawnych inteligentom przekształcenie się w ekspertów. A brak wystarczających zasobów kulturowych utrudnił stanie się intelektualistami. Czyli tymi, których bawi i absorbuje refleksja na temat własnych i cudzych struktur myślowych.

Inteligenci nie lubili takich refleksji, bo wydobywała ich pretensjonalność. Intelektualista studiuje dynamikę autonomicznej formy i jej dyktat, kontempluje skutki uśmiercenia uniwersaliów i odkrywa, wraz z Locke’iem, walor wolności jako sytuacji poznawczej. Za Hobbesem dostrzega nieuchronną arbitralność władzy po odrzuceniu ontologicznego, nie poddającego się manipulacjom, statusu wartości moralnych. Ale nie martwi go to. Rekompensatą jest bowiem elegancja ścieżki dochodzenia do tak pesymistycznej konkluzji. Intelektualiście nie wystarczają naładowane emocjami metafory z wyposażenia inteligenta

Smutek peryferii nie polega na biedzie, ale na nudzie. Nudzie płaskiego świata, w którym już nie można być inteligentem, a nie potrafi się być ani ekspertem, ani - intelektualistą.

Prof. Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)