Prof. Simon o proteście medyków. Jednoznaczne stanowisko
Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie odbyła się we wtorek konferencja Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia. Podczas briefingu medycy poinformowali, że wysłali nieformalny list do premiera Mateusza Morawieckiego. Medycy po raz kolejny zaapelowali też do premiera o spotkanie. O protest pytany był w programie "Newsroom" WP prof. Krzysztof Simon z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu, który wyraził dla niego jednoznaczne poparcie. - W tej chwili jest epidemia, jest dość trudno protestować, bo po prostu nie mamy na to czasu. Wszyscy pracują na granicy kompletnego wyczerpania. Nie bardzo kto ma możliwość fizyczną, psychiczną protestować - zresztą w słusznej sprawie - wyjaśnił. Prof. Simon podkreślił, że służba zdrowia od lat jest niedoinwestowana, a w ostatnich latach to się pogłębia. - Trzeba ludziom zapłacić, bo wyjadą. Nie odpowiada ludziom sytuacja polityczna w kraju, wieczne awantury. Zarobki są co prawda coraz lepsze, ale niewystarczające. Przejeżdżają przez Odrę i pracują w Niemczech, w Görlitz. Kupę osób takich znam - powiedział Simon.