Proces ws. śmierci u dentysty - sąd rozpatrzy apelację
Wrocławski sąd okręgowy rozpatrzy apelację od wyroku w sprawie śmierci 15-letniej dziewczynki, która zmarła w gabinecie stomatologicznym we Wrocławiu. Anestezjolog, który podawał Kasi narkozę, został skazany w marcu na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Dentystka i właścicielka gabinetu dostała wyrok półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.
09.12.2009 | aktual.: 09.12.2009 08:42
Lekarz ma pięcioletni zakaz wykonywania zawodu, a lekarka - trzyletni. Oboje muszą też zapłacić łącznie 80 tysięcy złotych nawiązki na rzecz fundacji pomagającej dzieciom.
Sąd uznał, że gabinet nie był prawidłowo wyposażony. Brakowało między innymi defibrylatora. Dodatkowo stwierdził, że błędnie była przeprowadzana reanimacja.
Do tragicznych wydarzeń doszło w październiku 2002 roku. 15-letnia Kasia bała się borowania, więc rodzice postanowili leczenie przeprowadzić pod narkozą. Prokuratura oskarżyła anestezjologa Michała O. o nieumyślne spowodowanie śmierci, a stomatolog Annę K. o dopuszczenie do zabiegu w nieprzystosowanym gabinecie.