Proces stowarzyszenia Helper. Są nowe decyzje sądu
Zmniejszyło się grono osób, które będą sądzone w procesie stowarzyszenia Helper prowadzonego przez byłego posła PiS Tomasza K. znanego jako Agent Tomek i jego żonę. Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował, że udział w niej pięciu osób rozważy inny sąd.
Proces dotyczący stowarzyszenia Helper, w którym oskarżone są 42 osoby, w tym były poseł PiS Tomasz K. znany jako Agent Tomek, rozpoczął się w połowie lutego. Obecnie trwa etap odbierania wyjaśnień od oskarżonych. Wśród nich są m.in. były prezydent Olsztyna i wójt Jedwabna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pokaz głuopoty" na przejeździe. Rowerzyści nagrani
Decyzja o wyłączeniu pięciu osób
Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Adam Barczak, część osób oskarżonych po złożeniu wyjaśnień wniosła o warunkowe umorzenie prowadzonego przeciwko nim postępowania. Oznacza to, że osoby te chcą, by na określony przez sąd czas zawiesić ich procesy. Jeśli w okresie próby nie popełnią innego przestępstwa, zachowają status osoby niekaranej.
- W związku ze złożonymi wnioskami o warunkowe umorzenie postępowania Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał postanowienia o wyłączeniu sprawy pięciu oskarżonych osób do odrębnego postępowania i przekazaniu spraw tych oskarżonych do rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Olsztynie - poinformował sędzia Barczak.
Osoby te trafiły przed sąd za "pomocnictwa w wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu". W praktyce oznacza to, że podpisywały się na listach obecności na zebraniach stowarzyszenia Helper w cudzym imieniu.
Dzięki tym nieprawdziwym podpisom kierownictwo stowarzyszenia legalizowało potem swoje działania, np. zmieniając w sądzie statut stowarzyszenia tak, jak było im to potrzebne.
Po wyłączeniu pięciu osób z głównej sprawy Helpera sąd będzie prowadził proces 37 oskarżonych.
Zarzuty wobec Helpera
Stowarzyszenie Helper, założone m.in. przez Katarzynę K., żonę Agenta Tomka, w latach 2010-2017 prowadziło środowiskowe domy pomocy dla seniorów i osób chorych w woj. warmińsko-mazurskim. Prokuratura uważa, że już podczas rejestracji stowarzyszenia użyto podrobionych dokumentów. Samorządowcy z Olsztyna, Reszla, Jedwabna i Purdy są oskarżeni o brak odpowiedniego nadzoru nad działalnością Helpera.
Prokuratura zarzuca kierownictwu Helpera, że połowę otrzymanych dotacji wydawano niezgodnie z przeznaczeniem, m.in. na luksusowe dobra. Tomasz K. nie zgadza się z tymi zarzutami, twierdząc, że "nigdzie w prawie nie ma zakazanego kupowania dla seniorów luksusowych rzeczy".
Kierownictwu Helpera zarzucono także udział w zorganizowanej grupie przestępczej, którą miała założyć i kierować nią Katarzyna K., wyłudzenie ponad 71 mln zł dotacji i i przywłaszczenie części dotacji w wysokości powyżej 34 mln zł.
Prokuratura oskarża ich również o pranie brudnych pieniędzy poprzez finansowanie zakupu nieruchomości ze środków pochodzących z przestępstw i dalszym przenoszeniu własności tych nieruchomości. Zdaniem prokuratury ceny remontów budynków Helpera nie odpowiadały rzeczywistości.
Śledztwo w tej sprawie trwało sześć lat. Część świadków przesłuchiwanych w śledztwie zmarła.
Czytaj też: