Próbowali zabić Putina. "Nieudany zamach, ale miał miejsce"
- Na prezydenta Rosji Władimira Putina przeprowadzono zamachy, a do jednego z nich doszło po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny przeciwko Ukrainie - uważa szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, cytowany w poniedziałek przez serwis Ukraińska Prawda.
- Były zamachy na Putina... Nie tak dawno był nawet zamach ze strony, jak to się mówi, przedstawicieli Kaukazu. To niepubliczna informacja. Całkowicie nieudany zamach, ale miał naprawdę miejsce... Było to około dwóch miesięcy temu - powiedział serwisowi Budanow.
- Powtarzam - był nieudany. Nie ma żadnego rozgłosu o tym zdarzeniu, ale miało to miejsce - zaznaczył szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Ukraińska Prawda przypomina, że niedawno Budanow ocenił, że Putin znalazł się w "ślepej uliczce" - nie może ani zakończyć wojny przeciwko Ukrainie, ani jej wygrać.
Choroba Putina
Od dawna trwają spekulacje na temat stanu zdrowia Władimira Putina. Eksperci zwracają uwagę na jego nienaturalnie spuchniętą twarz, niesprawną i trzęsącą się dłoń oraz stopę, a nawet na dziwny sposób poruszania się.
Pojawiały się informacje o tym, że Putin cierpi na raka żołądka. Ostatnio serwis New Lines oświadczył, że posiada nagranie, na którym jeden z rosyjskich oligarchów oświadczył, że prezydent Rosji jest "bardzo chory na raka krwi".
W ubiegłym tygodniu włoski dziennik "La Stampa" poinformował, że Putin przeszedł operację. Zabieg miał się odbyć w nocy w jednym z moskiewskich szpitali i według informatorów z rosyjskich służb specjalnych, na których powołuje się gazeta, był związany z chorobą nowotworową Putina.
W chorobę rosyjskiego przywódcy nie wierzy była ukraińska premier Julia Tymoszenko. Polityk stwierdziła, że nie wierzy w żadne choroby Putina. Jej zdaniem wszelkie doniesienia na ten temat "to tylko odwracanie uwagi". - To gra i jeszcze jedno kłamstwo. Nie należy w to wierzyć - dodała.
Zobacz też: Zniszczone rosyjskie czołgi w centrum Kijowa. ''Musimy bronić naszej ojczyzny''
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski