Próbował ratować swojego psa. Wpadł pod pociąg
Dramatyczny wypadek we Wrocławiu. Mężczyzna wtargnął na torowisko i doznał poważnych obrażeń nóg. Policja ustaliła, że próbował ratować swojego psa, który wszedł na tory podczas spaceru.
Dramatyczny wypadek we Wrocławiu (zdjęcie ilustracyjne)
Do wypadku doszło w niedzielę po godz. 11 na moście kolejowym przy stacji Wrocław Popowice. 47-letni mężczyzna został tam potrącony przez pociąg relacji Wrocław - Poznań.
Poszkodowany został przetransportowany z urazem nogi do szpitala. Ma częściowo amputowaną stopę. Druga noga została złamana - podała "Gazeta Wrocławska".
Policjanci ustalili wstępnie, że do wypadku doszło, bo mężczyzna próbował uratować swojego psa. Zwierzę podczas spaceru wbiegło na torowisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobiety o 100 konkretach Tuska. Czerwona kartka dla rządu? Na Podlasiu mówią krótko
- Z nieoficjalnych informacji wynika, że chciał uratować psa, który wbiegł na tory kolejowe - mówił portalowi TVN24 starszy aspirant Łukasz Porębski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Czytaj także:
Źródło: "Gazeta Wrocławska", TVN24
