Próba przewrotu w Rosji. USA zabiera głos
"Stany Zjednoczone pozostaną w ścisłej koordynacji z sojusznikami i partnerami w miarę rozwoju sytuacji" - ogłosił na Twitterze Antony Blinken. Sekretarz stanu poinformował również, że rozmawiał z przywódcami G7 i przedstawicielem UE o sytuacji w Rosji.
W Rosji narasta chaos spowodowany próbą przewrotu zainicjowaną przez szefa wagnerowców Jewgienija Prigożyna.
Teraz głos w sprawie zabrał sekretarz stanu Antony Blinken.
"Rozmawiałem dziś z ministrami spraw zagranicznych G7 i wysoką przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, aby omówić bieżącą sytuację w Rosji. Stany Zjednoczone pozostaną w ścisłej koordynacji z sojusznikami i partnerami w miarę rozwoju sytuacji" - poinformował na Twitterze szef amerykańskiej dyplomacji.
Wcześniej w sprawie kryzysu w Rosji głos zabrała także minister spraw zagranicznych Niemiec, która również zapewniła, że sytuacja jest bacznie monitorowana w porozumieniu z sojusznikami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzy scenariusze dla Rosji
Jak informuje "The Washington Post" oficer zachodnich sił zbrojnych, który pod warunkiem zachowania anonimowości zdradził gazecie, że istniały wcześniejsze oznaki takiego posunięcia ze strony Prigożyna, które może być jednak maskirowką.
- Są trzy scenariusze do rozważenia: bunt, maskirowka, prowokacja. Wszystkie są teraz przez nas analizowane - cytuje wypowiedź informatora amerykański dziennik.
Inne z cytowanych przez "The Washington Post" źródeł zbliżonych do zachodniego wywiadu uważa, że "bunt Prigożyna stanowi nieodwracalne zerwanie z Putinem i że musi teraz zdać sobie sprawę, że nie ma dla niego powrotu do statusu i bogactwa, które zgromadził przez dziesięciolecia przy wsparciu Kremla". - Nie ma już drogi powrotnej - cytuje wypowiedź informatora gazeta.
- Dobrze wiecie, co musi się stać z tymi, których Putin oskarża o zdradę - dodaje.
