Próba bicia rekordu w oglądaniu filmów non stop
Ponad 60 filmów będą musieli obejrzeć
uczestnicy próby pobicia rekordu Guinnessa w oglądaniu filmów non stop, która rozpocznie się we wrocławskim kinie w
najbliższy poniedziałek. Uczestnicy muszą wytrwać i nie zasnąć
przez ponad 115 godzin.
17.02.2006 | aktual.: 17.02.2006 15:25
Obecny rekord należy do Niemców - widzowie oglądali tam filmy przez ponad 114 godzin.
W imprezie weźmie udział około 100 uczestników, głównie studentów, którzy przyjadą do nas z całego kraju. Mamy też nadzieję, że dotrą kinomaniacy z Austrii i będziemy mieć międzynarodowe towarzystwo - mówił na konferencji prasowej Maciej Pawlik ze stowarzyszenia filmowego Wrofilm, organizatora próby bicia rekordu.
Uczestnicy obejrzą przede wszystkim stare i najnowsze filmy wyprodukowane i zrealizowane w Europie. Będą to m.in. "Kontrolerzy", "Spaleni słońcem", "Inwazja barbarzyńców" i "Włoski dla początkujących". Na sam koniec przewidziano kultowy amerykański film "Czas Apokalipsy".
Studenci z Wrocławia, którzy wezmą udział w biciu rekordu, powiedzieli, że nie zamierzają jakoś specjalnie się przygotowywać. Liczymy, że wytrwamy, a pomoże nam kawa i napoje energetyczne. Przede wszystkim jednak liczymy na to, że filmy nas nie znudzą - powiedziała 19-letnia Agnieszka.
Bicie rekordu odbędzie się we wrocławskim kinie Atom. Stu widzów zostanie odizolowanych od świata zewnętrznego. Nie będą mogli usnąć. Wolontariusze zajmą się podawaniem im kawy i posiłków regenerujących. Widzom zostanie też zapewniona opieka medyczna. Filmy zostaną zaprezentowane w kilkugodzinnych blokach, z dziesięciominutowymi przerwami.
Nad prawidłowym przebiegiem akcji będzie czuwało na zmianę ośmiu niezależnych świadków.