Prigożyn wpadł w panikę. Pokazali nagranie
Twórca Grupy Wagnera, która walczy w Bachmucie, wpadł w panikę. Jewgienija Prigożyna można zobaczyć na nagraniu, w którym wyjaśnia, że jeśli jego oddziały wycofają się z miasta, to dojdzie do załamania frontu, a jego jednostki zostaną za to ukarane. Szef grupy ma też nowy pomysł na rekrutację żołnierzy do swojej armii, ISW podaje, że chce on rekrutować rosyjskich sportowców.
Wojska rosyjskie prawdopodobnie zapewniły sobie wystarczającą przewagę pozycyjną, by przeprowadzić zwrot na niektóre części Bachmutu, ale najpewniej nie będą w stanie dokonać szybko okrążenia miasta - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy sugerują, że szef walczącej tam Grupy Wagnera szuka nowych żołnierzy już nie w więzieniach, a w klubach sportowych. Centra rekrutacyjne miały zostać otwarte w Samarze, Rostowie i Tiumeniu.
Rosjanie nie zdołali jeszcze zmusić oddziałów ukraińskich do wycofania się z Bachmutu. ISW przypomina zarazem swą wcześniejszą ocenę, że siły ukraińskie przygotowują kontrolowane wycofanie się, prawdopodobnie ze wschodnich dzielnic miasta, gdzie sytuacja jest trudna. "Nie jest jednak jasne, że dowódcy ukraińscy zdecydowali się teraz na wycofanie się" - zastrzegają analitycy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wpadli w zasadzkę. Żołnierz uciekał w popłochu
Sytuacja pod Bachmutem
Jewgienij Prigożyn, szef prywatnej firmy wojskowej, której jednostki walczą pod Bachmutem, jest przekonany, że odwrót jego wojsk z miasta spowoduje "załamanie całego frontu". W nagraniu, które pojawiło się w sieci, sugeruje, że w takim przypadku Rosja obwini najemników za klęskę w wojnie. Prigożyn stwierdził także, że jego jednostki cierpią na "głód amunicji". Nagranie udostępnił i skomentował doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy: "Prigożyn wpadł w panikę".
"Postępy rosyjskie w Bachmucie są wolne i stopniowe i nie wskazują na to, by siły rosyjskie były w stanie okrążyć wkrótce miasto, a tym bardziej - zająć miasto w wyniku frontalnych ataków" - ocenia ISW. Analitycy wskazują, że Rosjanie zdołali przy tym "podejść dość blisko do krytycznych lądowych szlaków komunikacyjnych od północnego wschodu", tworząc zagrożenie dla dróg ewakuacji sił ukraińskich.
Ośrodek ocenia, że ruch wojsk rosyjskich jest raczej manewrem mającym na celu zmuszenie przeciwnika do opuszczenia pozycji obronnych, niż okrążeniem, którego celem jest odcięcie i zniszczenie sił przeciwnika. Dowództwo ukraińskie sygnalizowało, że raczej wycofa oddziały z Bachmutu niż narazi je na okrążenie - wskazują analitycy.
Źródło: ISW/PAP/WP