Prezydent wręczył odznaczenia i awanse
Prezydent Lech Kaczyński wręczył w Święto Niepodległości, odznaczenia państwowe i
nominacje na wyższe stopnie. Pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu
Odrodzenia Polski odznaczeni zostali przywódcy
niepodległościowych, antykomunistycznych grup zbrojnych:
"Łupaszka", "Huzar" i "Młot". Wśród awansowanych znalazł się m.in.
szef Służby Wywiadu Wojskowego płk Witold Marczuk (na stopień
generała brygady).
11.11.2007 | aktual.: 11.11.2007 17:25
Na stopień generała dywizji nominacje otrzymali: gen. bryg. Marek Tomaszycki - do niedawna dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie, obecnie dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych, a obecnie komendant główny Żandarmerii Wojskowej gen. bryg. Jan Żukowski oraz gen. bryg. Wiesław Michnowicz, zajmujący obecnie stanowisko dowódcy 16 Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu.
Prezydent dokonał zmiany na stanowisku dowódcy Marynarki Wojennej - wiceadmirał Andrzej Karweta zastąpi admirała floty Romana Krzyżelewskiego.
Na stanowisko generała brygady nominacje otrzymali: płk Jan Brzozowski (zastępca szefa Zarządu Planowania Systemów Dowodzenia i Łączności - P6 SG WP), płk Jan Dziedzic (zastępca szefa Zarządu Planowania Logistyki - P4 SG WP), płk Jerzy Fryczyński (zastępca szefa sztabu w Dowództwie Sił Powietrznych) i płk Józef Nasiadka (szef Wojsk Radiotechnicznych w Dowództwie Sił Powietrznych)
Wśród awansowanych znaleźli się także m.in. płk Andrzej Wiśniewski (szef Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia), płk Czesław Rolik (zastępca szefa Zarządu Planowania Rzeczowego P8 SG WP), płk Anatol Wojtan (zastępca szefa Zarządu Planowania Strategicznego - P5 SG WP) i płk Zbigniew Woźniak (zastępca Naczelnego Prokuratora Wojskowego).
Na stopień nadinspektora policji awanse otrzymali m.in. komendant główny policji inspektor Tadeusz Budzik oraz jego zastępcy - Arkadiusz Pawełczyk i Ferdynand Skiba. Na stopień generała Służby Więziennej nominowano płk Jacka Pomiankiewicza i płk Pawła Nasiłowskiego.
Prezydent odznaczył m.in. przywódców antykomunistycznych grup zbrojnych, żołnierzy Armii Krajowej, działaczy "Solidarności" i ROPCiO, a także ambasadora w Iraku gen. Edwarda Pietrzyka, który wraca do zdrowia po zamachu na jego konwój, do którego doszło w październiku oraz odchodzącego dowódcę Marynarki Wojennej Romana Krzyżelewskiego.
Prezydent Lech Kaczyński podkreślił, że uroczystości związane z Świętem Niepodległości - w tym wręczanie odznaczeń państwowych za wybitne zasługi dla niepodległości Polski - są kontynuacją polityki, którą podjął przed dwoma latami - "przywracania pamięci, oddawania honoru" tym, którzy walczyli o wolność Ojczyzny.
O nikim nie będziemy zapominać, będziemy kontynuować tę politykę budowania pamięci, prawdziwych autorytetów - oświadczył. Zapewnił, że dopóki będzie prezydentem, będzie korzystał ze swoich uprawnień do przywracania pamięci zarówno o bohaterach ostatnich kilkudziesięciu lat, jak i tych, "którzy dziś reprezentują nasz kraj, często z bronią w ręku, w najtrudniejszych okolicznościach".
"Nie jestem szczęśliwy, że Polscy żołnierze uczestniczą w misjach"
Prezydent Lech Kaczyński podkreślił, że "nie jest szczęśliwy", iż polscy żołnierze uczestniczą w wielu niebezpiecznych misjach, m.in. w Iraku czy Afganistanie. Dodał jednak, że taka służba - "pokojowi, walce z terroryzmem" - jest konieczna._ Wolałbym, żeby tak nie było. Świat współczesny jest taki jaki jest, a nie taki, jakim chcielibyśmy, by był_ - zaznaczył Zwierzchnik Sił Zbrojnych.
Polska, mam nadzieję, będzie kontynuowała swój rozwój. Państwo polskie będzie państwem spokoju, twardej walki z patologiami społecznymi, państwem, w którym poszczególne racje, nawet sporne, będą, niestety często inaczej, niż dzisiaj, prezentowane na równych prawach w środkach masowego przekazu. Mam taką nadzieję i tą nadzieją dzisiaj, w dniu Święta Narodowego, chciałem się z państwem podzielić - zakończył wystąpienie prezydent.
Krzyżem Wojskowym odznaczeni zostali także m.in. funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, który zostali ranni w zamachu na ambasadora Pietrzyka - Jacek Gurgul, Piotr Górski i Bartłomiej Hebda.
Po uroczystości prezydent i ambasador krótko rozmawiali w obecności dziennikarzy. Gen. Pietrzyk potwierdził gotowość, "jak najszybszego" powrotu na placówkę do Bagdadu. Wyraził nadzieję, że będzie miał okazję gościć prezydenta w nowym, bezpiecznym budynku ambasady i jeszcze raz wyraził podziękowania dla BOR-owców.
Pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali w niedzielę "Łupaszka", "Huzar" i "Młot".
Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko" był m.in. dowódcą Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Jego, liczące nawet kilkaset osób oddziały, prowadziły walkę z Niemcami, partyzantką litewską i radziecką. W rejonie swojego działania (Białostocczyzna, Warmia i Mazury, Pomorze) zajmowały się też likwidacją posterunków milicji i Urzędu Bezpieczeństwa, pacyfikacjami i wykonywaniem wyroków śmierci. Major został aresztowany w 1948 r. przez UB w Zakopanem. Dwa lata później Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano w 1951 r. W latach 90. Izba Wojskowa Sądu Najwyższego unieważniła ten wyrok.
Kazimierz Kamieński, pseudonim "Huzar", przeszedł szlak bojowy od granicy pruskiej do bitwy pod Kockiem. Dostał się do niewoli niemieckiej, z której uciekł. Od listopada 1939 był w konspiracji ZWZ-AK. Po wejściu oddziałów ZSRR przeprowadzał akcje bojowe przeciw UB i MO, zabijał sowieckich kolaborantów i żołnierzy. W grudniu 1947 stoczył zwycięską bitwę w Łapach z obławą KBW. W 1952 roku w drodze prowokacji UB zwabiony do Warszawy i aresztowany. Skazany na sześciokrotną karę śmierci. Stracony w Białymstoku w 1953 roku.
Władysław Łukasiuk "Młot" próbował stawiać opór oddziałom radzieckim wkraczającym na Podlasie, uczestniczył w akcjach przeciw okupacji niemieckiej. W 1946 roku jego oddział przeszedł pod rozkazy "Łupaszki". Oddział "Młota" odbijał z rąk NKWD aresztowanych Polaków, zabijał żołnierzy i funkcjonariuszy NKWD, PPR i konfidentów. Zginął w 1949 w niewyjaśnionych okolicznościach, według niektórych źródeł, został zabity z zemsty wskutek nieporozumienia.