Wizyta Obamy wiąże się też z zabezpieczeniem szpitali
Wizyta Obamy w Polsce wiąże się też m.in. z zabezpieczeniem miejsc w szpitalach. Choć służby nie ujawniają takich informacji, zdaniem ekspertów może chodzić o dwie, trzy placówki - w których w gotowości będą i sale operacyjne i całe zespoły na wypadek konieczności udzielenia mu pomocy. Przygotowana ma być również krew o określonej grupie. W mediach pojawiają się też informacje, że amerykańskiemu prezydentowi zawsze towarzyszy w podróżach zaufana ekipa medyczna - lekarze i pielęgniarki.
Pod specjalną ochroną jest też hotel Marriott, w którym zatrzyma się amerykański prezydent. Ulice wokół budynku zostały zamknięte dla ruchu, nie można na nich parkować samochodów. Marriott dodatkowo otoczony został policyjnymi barierkami. Już na kilka godzin przed przyjazdem Obamy w pobliżu hotelu jak i na trasach dojazdowych widać było policjantów i policyjne patrole.
Kontrolowane są wszystkie osoby, które chciałyby wejść do budynku. Już wcześniej policja dokładnie sprawdzała wszystkie miejsca, w którym można ukryć np. ładunek wybuchowy. Zabezpieczone zostały m.in. znajdujące się w pobliżu włazy do studzienek kanalizacyjnych, usunięto też kosze na śmieci. Choć nikt takich informacji nie potwierdza, zapewne tak jak podczas poprzednich wizyt Obamy, tak i teraz na dachu hotelu rozmieszczeni zostali policyjni snajperzy.
(pap, oprac. pk)