PolskaPrezydent ujawnia, o czym chce rozmawiać z Trumpem

Prezydent ujawnia, o czym chce rozmawiać z Trumpem

Nie można wykluczyć, że wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa będzie miała historyczny charakter - powiedział prezydent Andrzej Duda. Ujawnia też, jakie ma tematy do rozmowy.

Prezydent ujawnia, o czym chce rozmawiać z Trumpem
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Adam Przegaliński

05.07.2017 | aktual.: 05.07.2017 15:19

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla PAP podkreśla, że jest bardzo zadowolony, bo "zbliżająca się wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce, druga poważna wizyta zagraniczna prezydenta Stanów Zjednoczonych od czasu, kiedy objął urząd, to nie jest przypadek. To efekt całego szeregu działań politycznych, które w ciągu tych dwóch lat, kiedy jestem prezydentem Rzeczpospolitej, były przeze mnie prowadzone".

Kontrakt gazowy, tarcza i przyszłość wojsk USA

Prezydent ma bardzo konkretne tematy do rozmowy z prezydentem Trumpem. - To nie są jakieś ogólne rozmowy na temat światowego bezpieczeństwa - to są bardzo konkretne kwestie, o których będziemy mówili. Jest wśród nich kwestia bezpieczeństwa energetycznego, a więc również i przyszłego kontraktu z jakimś podmiotem ze Stanów Zjednoczonych, z dostawcą gazu LNG. Pierwsza dostawa już została przeprowadzona. To jest też kwestia tarczy antyrakietowej i inwestycji, która jest realizowana w Redzikowie. To jest kwestia obecności wojsk Stanów Zjednoczonych. Na naszym terytorium żołnierze Stanów Zjednoczonych już są, ale będziemy rozmawiali z panem prezydentem Trumpem także o przyszłości w tym zakresie. Jest też kwestia naszego współdziałania w ramach Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie zaczynamy nasze dwuletnie członkostwo w 2018 roku, które ostatnio ze świetnym wynikiem - 190 krajów było "za" - osiągnęliśmy - tłumaczy prezydent.

Tematem - zdaniem prezydenta - będą także szeroko pojęte więzi gospodarcze i właśnie to, co jest również pewnym "mięsem" tej wizyty, a więc spotkanie z krajami Trójmorza. W sumie to 12 państw Europy Środkowej będących zarazem członkami Unii Europejskiej, które chcą ze sobą współpracować poprzez rozwój infrastruktury, a tym samym budowanie bezpieczeństwa, chociażby energetycznego.

- W związku z tym jest oczywiste, że prezydent USA, który ma takie doświadczenie życiowe - przez całe życie był biznesmenem - widzi tutaj potencjalne korzyści dla Stanów Zjednoczonych z udziału w tym spotkaniu. Inwestycje w Europie Środkowej to są rzeczywiście ogromne pieniądze, właśnie na rozwój infrastruktury, na budowę dróg, kolei, sieci energetycznych, połączeń gazowych - mówi Duda.

To są te elementy, które - zdaniem prezydenta - na pewno zdecydowały o tym, że prezydent Trump odwiedzi Polskę. - To pokazuje także znaczenie naszego państwa. Jesteśmy po prostu ważnym państwem tej części świata, jesteśmy jednym z większych państw europejskich, jesteśmy liderem Europy Środkowej i dlatego prezydent Trump do nas przyjeżdża, bo to widzi i rozumie - podkreśla prezydent.

Miliard dolarów więcej na bezpieczną Europę. Miejsce przemówienia symboliczne

- Trump jednocześnie powiedział, że podniósł budżet Stanów Zjednoczonych w części dotyczącej bezpieczeństwa europejskiego o ponad miliard dolarów - mówi Duda. Zdaniem prezydenta "jest to gigantyczna kwota, więc to już samo w sobie jest deklaracją, że prezydent USA widzi potrzebę wzmocnienia bezpieczeństwa w naszej części świata. Być może prezydent Trump mocno zaakcentuje kwestie artykułu V, expressis verbis, po prostu to wypowie".

- Myślę, że prezydent Trump będzie mówił właśnie o kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Miejsce jest symboliczne, to Ambasada Stanów Zjednoczonych jest organizatorem i w związku z tym można powiedzieć, że Stany Zjednoczone to miejsce wybrały. Ono ma charakter symboliczny, bo tam się znajduje Pomnik Powstania Warszawskiego i właśnie pod tym pomnikiem prezydent Trump będzie wygłaszał swoje wystąpienie. Z tego, co też słyszymy z Białego Domu, będzie mówił dobrze o Polsce, będzie mówił dobrze także o naszej historii, co mnie ogromnie cieszy, bo to dobrze, że władze światowego mocarstwa, jakim są Stany Zjednoczone znają naszą historię, bo to też pozwala wyciągnąć wnioski, co do tego, czego można się spodziewać, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa - tłumaczy Andrzej Duda.

Duda odczytuje wizytę Trumpa jako „sygnał polityczny”. - Prezydent Stanów Zjednoczonych przylatuje do nas, zanim uda się na szczyt G20, spotyka się w Warszawie z 12 państwami Europy Środkowej. Już samo to pokazuje, że skoro prezydent USA, głowa państwa, które jest największym mocarstwem na świecie, przyjeżdża specjalnie do Polski po to, żeby rozmawiać z polskim prezydentem i po to, żeby się spotkać z krajami Europy Środkowej, z krajami inicjatywy Trójmorza, to jest to ważne i co do tego nikt nie ma wątpliwości. I to wszyscy przyznają, nawet ci najbardziej niechętni na zachodzie Europy - podsumowuje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)