Prezydent: TK powinien być pluralistyczny. "Clinton dał się ponieść emocjom kampanijnym"
• Andrzej Duda mówił o "drodze koniecznych rozwiązań prawnych"
• Wyraził nadzieję, że stanie się tak w niedługim czasie
• Prezydent skrytykował też Billa Clintona za niedawne słowa o Polsce
18.05.2016 | aktual.: 18.05.2016 15:21
Trybunał Konstytucyjny powinien być pluralistyczny. Mam nadzieję, że w niedługim czasie taki właśnie pluralistyczny w całości będzie; że spór polityczny uda się zakończyć także na drodze koniecznych rozwiązań prawnych - powiedział na briefingu prasowym prezydent Duda pytany, czy zamierza się włączyć w rozwiązanie sporu o TK.
Podkreślił, że te rozwiązania "muszą być przyjęte tam, gdzie cały ten spór się zaczął, poprzez uchwalenie przez PO ustawy o TK z naruszeniem wszelkich zasad". - Teraz powinno to zostać naprawione w polskim Sejmie - powiedział prezydent, który składa wizytę we Włoszech.
Andrzej Duda, pytany przez dziennikarzy po uroczystościach na Monte Cassino o ocenę słów byłego prezydenta USA, mówił, że Bill Clinton najwyraźniej zapomniał o swojej dawnej funkcji. - Myślę, że pan prezydent Bill Clinton chyba zapomniał, że był prezydentem i że jednak prezydent powinien, po pierwsze mieć dobre rozeznanie w bieżącej sytuacji (...), po drugie chyba dał się ponieść emocjom kampanijnym, w kampanii kandydatką jest oczywiście jego małżonka - powiedział prezydent Duda.
Dodał, że chętnie porozmawiałby z Billem Clintonem, gdyby ten przyjechał do Polski. - Może pewne rzeczy można by było spokojnie wyjaśnić, bo zdaje się, że ktoś go grubo wprowadził w błąd. Ale niestety bardzo wiele nieprawdy - z przykrością stwierdzam - także i polscy politycy opowiadają za granicą o sytuacji w naszym kraju - zaznaczył prezydent.
Zdaniem Andrzeja Dudy, politycy opozycji, krytykujący za granicą rząd PiS, próbują "na siłę walczyć o władzę". - To nie jest walka uczciwa, to jest szkalowanie własnego kraju - mówił prezydent, dodając, że postawa Billa Clintona jest efektem "kłamliwego ukazywania obrazu Polski".
Bill Clinton niedawno powiedział, że "Polska i Węgry od demokracji wolą bardziej dyktaturę na wzór putinowski".