Prezydent Poznania zwolnił zastępczynię, poinformował ją o tym SMS-em. Mamy komentarz Jacka Jaśkowiaka
Jacek Jaśkowiak był gościem Agnieszki Kopacz w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Prezydent Poznania był pytany o sprawę swojej zastępczyni, która poinformowała, że została zwolniona przez Jaśkowiaka za pośrednictwem SMS-a. Katarzyna Kierzek-Koperska zarzuca mu, że zrobił to w mało elegancki sposób. Z kolei gość WP tłumaczy, że zastępczyni przebywała od kilku miesięcy na zwolnieniu lekarskim. – Chciałem się z nią skontaktować telefonicznie, ale to połączenie było odrzucane – mówił Jaśkowiak. – Uznałem, że w tych okolicznościach wyślę jej co najmniej SMS-a, nie miałem okazji zakomunikować jej to osobiście – dodał. Na pytanie, czy to było działanie celowe, oraz czy wpływ na to miał poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, Jacek Jaśkowiak odparł, że "jest przeciwnikiem tego, gdy przynależność partyjna jest przepustką do kierowania funkcji". – W tym zakresie mam autonomię – zaznaczył. Więcej w materiale wideo.