ŚwiatPrezydent: nie mówiłem o podtrzymaniu weta wobec Rosji

Prezydent: nie mówiłem o podtrzymaniu weta wobec Rosji

Prezydent Lech Kaczyński zaprzeczył w Helsinkach, jakoby w środowym wywiadzie dla Reutersa połączył sprawę MAP (Plan Działań na rzecz Członkostwa w NATO) dla Gruzji i Ukrainy ze zgodą Polski na rozpoczęcie rozmów na temat umowy o partnerstwie i współpracy UE-Rosja.

Prezydent: nie mówiłem o podtrzymaniu weta wobec Rosji
Źródło zdjęć: © AFP

10.04.2008 | aktual.: 10.04.2008 14:37

L. Kaczyński przebywa w czwartek z oficjalną wizytą w Finlandii. Pytany o swą wypowiedź dla Reutersa w sprawie ewentualnego podtrzymania weta Polski wobec rozmów UE o partnerstwie z Rosją, prezydent odpowiedział: Tam nie było tego rodzaju sformułowania. Powiedziałem, że powinniśmy się nad tym zastanowić w tej chwili. Taka była treść mojej wypowiedzi.

Istotnie przedstawiciel agencji Reutersa usiłował niejako skłonić mnie do stwierdzenia, że stawiam iunctim między tymi dwiema sprawami, czyli zgodą na rokowania i zgodą na MAP dla Gruzji i Ukrainy, ale takiej odpowiedzi nie uzyskał - wyjaśnił prezydent na wspólnej konferencji z prezydent Finlandii Tarją Halonen.

Widzę, że mam tutaj do czynienia z jakimś kolejnym nieporozumieniem. Raz jeszcze tylko powtarzam, stwierdziłem, że nie należy się spieszyć z rozpoczęciem rozmów, o których mowa - zaznaczył.

Prezydent podkreślił jednocześnie, że "Polska wyraża zadowolenie z tego, co się stało w Bukareszcie (na szczycie NATO)
". Jest to wielki postęp w stosunku do tego, co było wcześniej - ocenił.

L. Kaczyński zaznaczył też, że "pierwsze zdania komunikatu z Bukaresztu mówią, że Ukraina i Gruzja staną się członkami NATO", a "problem ostatecznej zgody na MAP (...) to jest sprawa raczej zgody Republiki Federalnej (Niemiec), a także kilku innych państw należących do NATO, a nie Rosji, która nie jest członkiem NATO".

Wszyscy uczestnicy spotkania w Bukareszcie - członkowie NATO - podkreślali, że (jeśli chodzi o członkostwo w pakcie) nikt nie ma prawa weta spoza NATO - podkreślił L. Kaczyński.

Podczas konferencji prezydent Finlandii Tarja Halonen wyraziła zadowolenie ze znakomicie rozwijających się stosunków dwustronnych z Polską, w tym stosunków gospodarczych. Powiedziała też, że uzgodnili z Lechem Kaczyńskim zacieśnienie współpracy w dziedzinie ochrony i wykorzystania gospodarczego Morza Bałtyckiego.

Prezydent Kaczyński zapewnił, że Polska jest zainteresowana ściślejszą współpracą w rejonie Morza Bałtyckiego, szczególnie w dziedzinie ochrony środowiska. Dodał, że ustalenia rozmowy z Halonen przekaże polskiemu rządowi. Mam nadzieję, że to da szybkie rezultaty - powiedział.

Fińska prezydent dodała, że rozmowy dotyczyły również Unii Europejskiej, m.in. procedur podejmowania w niej decyzji, a także stosunków z sąsiadami wschodnimi - Rosją, Ukrainą i Białorusią.

Pytana o proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego pani prezydent powiedziała, że nie przewiduje, aby w jej kraju były z tym jakieś trudności. Obecnie sprawa jest przedmiotem debaty w parlamencie fińskim i myślę, że jest on zainteresowany ratyfikacją Traktatu - oświadczyła.

Jej zdaniem w realizacji postanowień Traktatu mogą jednak wystąpić pewne problemy. Tutaj zgadzam się z panem prezydentem (Kaczyńskim), że przejście na większościowe decydowanie (w UE) o wielu sprawach może wiązać się dla wielu z potrzebą przyzwyczajenia się, ale i w tym względzie jesteśmy pełni nadziei - dodała.

Ufam, że wszyscy będą mieli na względzie wspólny interes Europejczyków - zaznaczyła Halonen.

Prezydent Kaczyński, który przebywa w Helsinkach z oficjalną wizytą, spotkał się także z premierem Finlandii Mattim Vanhanenem. Do Polski wraca około północy.

Anna Staszkiewicz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)