Prezydent Legionowa: "To brudna polityczna gra. Jestem atakowany przez media"
- Trwa brudna polityczna wojna. Z ogólnopolskich mediów docierają do was nieprawdziwe informacje na mój temat - stwierdził w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa. W piątek media obiegł film z jego niewybrednymi komentarzami wobec kandydatek do rady miasta.
Przypomnijmy: w piątek Stanisław Tyszka, poseł partii Kuki'z15 opublikował na Twitterze nagranie z konwencji wyborczej Porozumienia Samorządowego. Przedstawiało ono prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego, który w seksistowski sposób komentuje walory kandydatek do rady miasta."Jest z tobą kłopot, bo jesteś trochę za ładna", "mamy tu dwie napalone kandydatki" - w taki sposób prezentował on swoje koleżanki. W piątek prezydent Legionowa złożył rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej i przeprosił na Facebooku.
W niedzielę na jego profilu w mediach społecznościowych został opublikowany film, w którym Roman Smogorzewski w towarzystwie żony i koleżanek z Porozumienia Samorządowego ponownie przeprasza oraz atakuje media.
"To oszczerstwa"
- Trwa brudna polityczna wojna. Z ogólnopolskich mediów docierają do was nieprawdziwe informacje na mój temat. Znacie mnie od wielu lat, niektórzy od urodzenia. Wiecie, że jak każdy człowiek, nie jestem doskonały, robię błędy. Ale czy jeden wieczór i kilka niedobrych zdań, za które jeszcze raz szczerze przepraszam, powinny przekreślić człowieka? - pyta. - Jestem obiektem nieustających ataków mediów związanych z partią rządzącą - dodaje.
Smogorzewski stwierdza również, że zarzucono mu molestowanie seksualne. "To oszczerstwa" - mówi i dodaje, że uderzają one nie tylko w niego, ale też żonę Małgorzatę i całą rodzinę.
- Dla dobra mojej rodziny pewnie powinienem zrezygnować. Ale nie mogę tego zrobić dla mojej małej ojczyzny, miasta Legionowa, które szczerze kocham. Obronimy Legionowo także tym razem - kończy prezydent miasta.
Polityk podkreśla także, że "od wielu lat pracuje z kobietami", szanuje je i docenia zawodowo. - Przez sztucznie wywołaną aferę mogą ucierpieć właśnie one - dodaje.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl