"Prezydent Komorowski wykorzysta pobyt w Kijowie"
- Apelujemy, żeby nie mieszać sportu i polityki – mówi o niedzielnym finale Euro 2012 gość Przesłuchania w RMF FM Radosław Sikorski. Czy ze względu na obecność na meczu w Kijowie Janukowycza i Łukaszenki, prezydent Komorowski powinien zrezygnować z wyjazdu? - O obecności na meczu Łukaszenki dowiedzieliśmy się wczoraj, ale tam będzie cały świat, będą więc też kontrowersyjni przywódcy - odpowiada Sikorski.
30.06.2012 | aktual.: 03.07.2012 08:29
- Prezydent Komorowski wykorzysta pobyt w Kijowie, żeby przeprowadzić kolejną turę rozmów z prezydentem Janukowyczem- ujawnia gość RMF FM. - Dyplomacja polega na tym, że spotykamy się nie tylko z tymi, z którymi się zgadzamy. Proszę się do tego przyzwyczaić – tłumaczy. - Polecę na Ukrainę razem z prezydentem Komorowskim – dodaje.
- Europejski kryzys tylko z pozoru jest kryzysem ekonomicznym. To kryzys rządzenia Unią- mówi Sikorski. - Naszym celem jest przekonanie państw, które uczestniczą w ratowaniu strefy Euro, że tworzymy zasady, dzięki którym złe zachowania się nie powtórzą - podkreśla.
Kiedy Polska wejdzie do strefy euro? - Kiedy strefa euro uporządkuje swoje sprawy - zapowiada Sikorski.
Minister spraw zagranicznych odpowiadał też na pytania o częściowo spalone i zaginione rzeczy po jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej, Tomaszu Mercie. - Wdowa po śp. Tomaszu Mercie, otrzyma w tej sprawie list od dyrektora generalnego MSZ - zapowiada. - Urzędnicy chcieli szybciej przywieźć pamiątki po zmarłym. Z powodów, o których nie mogę mówić, to nie wyszło – tłumaczy. - Nie mogę ujawnić szczegółów, ale zapewniam, że intencje urzędników MSZ motywowane były sympatią do Tomasza Merty - deklaruje.
Z kolei ukraińscy obrońcy praw człowieka przekonują, że prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz powinien wycofać zaproszenie na mecz finałowy Euro 2012 dla Aleksandra Łukaszenki. Prezydent Białorusi zapowiedział swój przyjazd w niedzielę do Kijowa. - Jeśli Łukaszenka przyjedzie, to na znak protestu nie powinni przyjeżdżać zachodni przywódcy - apelują obrońcy praw człowieka.
Według ukraińskich obrońców praw człowieka, prezydenci, dyplomaci i przedstawiciele międzynarodowych organizacji powinni zwrócić się do Wiktora Janukowycza z prośbą o odwołanie zaproszenia dla Aleksandra Łukaszenki.