PolskaPrezydent Inowrocławia odpowiada na materiał TVP. "Protestuję przeciwko manipulacji"

Prezydent Inowrocławia odpowiada na materiał TVP. "Protestuję przeciwko manipulacji"

"Nie odnoszę się do kwestii politycznych. Składam skargę na skandaliczny brak obiektywizmu 'dziennikarza', który zasugerował, że w Inowrocławiu są jedynie zdewastowane i walące się kamienice" – napisał Ryszard Brejza. Prezydent Inowrocławia prywatnie jest ojcem posła PO.

Prezydent Inowrocławia odpowiada na materiał TVP. "Protestuję przeciwko manipulacji"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Tymon Markowski
Radosław Rosiejka

"W kierowanej przez Pana telewizji mieszkańcy Inowrocławia zobaczyli, że żyją jak przysłowiowi żule w melinie, że z miasta zrobili śmietnik oraz gruzowisko. To nieprawda. To kłamstwo. To manipulacja obrażająca porządnych ludzi" – pisze w liście do prezesa TVP Jacka Kurskiego Ryszard Brejza.

Prezydent Inowrocławia zwraca uwagę, że TVP "w ostatnim czasie po raz trzeci" pokazało miasto w telewizji, co "mogło kosztować łącznie nawet 1,5 mln zł, czyli tyle ile przez rok przeznaczył dla siebie rząd".

Ryszard Brejza stwierdza, że TVP w programie "Alarm!" w celu pokazania, że źle zarządza miastem sfilmowano zaniedbane prywatne kamienice. "Zresztą Pan Prezes (Kurski – przyp. red.) doskonale wie, że Inowrocław jest miastem przepięknym, bo sam mi to pan powiedział kilka lat temu podczas wizyty" – stwierdza.

Prezydent Inowrocławia zauważa, że materiał TVP realizował dziennikarz, który "kilka lat temu usilnie starał się zostać rzecznikiem prasowym, a później chciał zająć się marketingiem miasta". Posady nie dostał, a teraz pracuje w TVP. "Czy może przez niego przemawiać chęć odreagowania z powodu niezatrudnienia?" – pyta Ryszard Brejza.

W programie TVP "Alarm!" stwierdzono, że prezydent Inowrocławia "hojną ręką rozdziela pieniądze podwładnym". W latach 2014 – 2016 przeznaczono łącznie ponad 6 mln zł. TVP zauważa, że prezydent nie mógł dostać nagrody, ale otrzymał ekwiwalent 90 tys. zł za niewykorzystany urlop. Jako potwierdzenie, że źle się dzieje w ratuszu przytoczono słowa byłej urzędniczki o bałaganie, brudnych ulicach, zniszczonych elewacjach i sprzedawanym młodzieży alkoholu i papierosów. Przytoczono też "aferę fakturową", w której CBA zatrzymało dwóch urzędników magistratu oraz dwóch lokalnych przedsiębiorców.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (184)