Prezydent Chin rozmawiał z Bushem o sytuacji na Półwyspie Koreańskim
Prezydent Chin Hu Jintao powiedział
prezydentowi USA George'owi W. Bushowi, że jest
przeciwny "wszystkiemu, co zagrażałoby pokojowi i stabilizacji" na
Półwyspie Koreańskim - poinformował Biały Dom.
06.07.2006 16:40
Podczas rozmowy obu prezydentów, które koncentrowały się na sprawach dyplomatycznych, nie poruszono kwestii ewentualnej opcji militarnej w stosunkach z Koreą Płn. - poinformował rzecznik Białego Domu Tony Snow.
Obaj przywódcy odbyli rozmowę telefoniczną w związku z próbami rakietowymi Korei Płn., która we wtorek i środę wystrzeliła co najmniej siedem rakiet, w tym Taepodong-2 mającą zasięg 6000 km. Ta ostatnia spadła do morza po około pół minucie od wystrzelenia.
Wcześniej Pekin podał, że będzie zabiegać o wznowienie sześciostronnych rozmów na temat programu jądrowego Phenianu.
Północnokoreańskie próby rakietowe zaniepokoiły świat; premier Japonii Junichoro Koizumi i prezydent USA Bush uzgodnili w czwartek, że będą współdziałać w celu spowodowania uchwalenia przez ONZ sankcji wobec Korei Północnej.
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, że Rosja jest rozczarowana wystrzeleniem rakiet przez Koreę i zaznaczył, że prawa jednych państw nie powinny być realizowane kosztem praw drugich krajów.