Prezes PKO BP rozdał miliardy złotych
Andrzej Podsiadło, obecnie prezes PKO BP, na
początku lat 90. zarządzał Gecobankiem, który dosłownie rozdał
miliardy ówczesnych złotych. "Dziennik" dotarł do dokumentów, z
których wynika, że tylko w 1992 r. aż 97% udzielonych przez
ten bank kredytów nigdy nie zostało zwróconych. To prawdziwy
rekord w historii bankowości. Sprawą zajmie się sejmowa komisja
śledcza.
26.08.2006 | aktual.: 26.08.2006 07:33
Następny rok był równie dramatyczny. Nieprawidłowo udzielono 48% kredytów, a w 99,7% przypadków pożyczonych pieniędzy nigdy nie odzyskano.
Właścicielem 80% akcji Gecobanku była Fundacja na rzecz Nauki Polskiej. Fundacja dysponowała ogromnymi pieniędzmi. Po zlikwidowanym Centralnym Funduszu Rozwoju Nauki i Techniki odziedziczyła niemal 100 mln dolarów.
Miałem wrażenie, że bank ten powołano do życia tylko po to, by rozdawał państwowe pieniądze - mówi "Dziennikowi" prof. Maciej Grabski, były prezes fundacji.
Fundacją w 1993 r. zainteresowała się Najwyższa Izba Kontroli. "Prywatny PBH Gecobank SA stał się w istocie bankiem fundacji Skarbu Państwa" - alarmowała NIK.
Dlaczego fundacja zdecydowała się na tak ryzykowne inwestycje? Wiele może wyjaśnić to, ze w 1991 r. w jej radzie nadzorczej zasiadał... Andrzej Podsiadło. Wszedł do niej jako wiceminister finansów - przypomina "Dziennik". (PAP)