Prezes Izby Karnej SN zdejmuje z wokandy sprawy z udziałem nowego sędziego. Do czasu rozstrzygnięcia odwołań przez NSA
Prezes Izby Karnej Stanisław Zabłocki wstrzymał orzekanie powołanego na sędziego SN Wojciecha Sycha. Sprawy, w których miał orzekać spadły z wokandy. Powód? "Dbałość o jednolitość praktyki sądowej oraz bezpieczeństwo procesowe stron" - czytamy w zarządzeniu sędziego Zabłockiego.
Jako pierwszy o wydanym w poniedziałek zarządzeniu prezesa Izby Karnej SN poinformował na swoim profilu na Twitterze dziennikarz RMF FM Tomasz Skory. Zamieścił ona także skan owego zarządzenia.
Z zarządzenia wynika, że cztery sprawy, w których miał orzekać nowy sędzia SN Wojciech Sych, zostały zdjęte z wokandy. Sędzia nie będzie też wyznaczany do orzekania w kolejnych sprawach do czasu aż NSA nie wyda orzeczeń w sprawach odwołań od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa, które złożyło dwóch sędziów. Uznali oni, że konkurs na stanowiska w Sądzie Najwyższym, w którym brali udział, ale nie zostali pozytywnie zaopiniowani przez KRS, był nielegalny.
NSA w połowie września wydał postanowienie zabezpieczające, wstrzymujące wykonanie uchwały KRS, dotyczącej powołania sędziego do Izby Karnej SN. Mimo to, na początku października prezydent powołał Wojciecha Sycha na sędziego SN. Postanowienie to miało obowiązywać - jak przypomina w swoim zarządzeniu prezes Zabłocki - do czasu wydania orzeczenia w tej sprawie przez "NSA, Sąd Najwyższy lub Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekający w innej sprawie, takich samych wątpliwości jak te, które zostały zgłoszone w tych odwołaniach".
Przypomnijmy, że 19 października Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podjął decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Nakazał zawieszenie obowiązywania zaskarżonych przepisów do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w tej sprawie.
"Zarządzenie niniejsze jest uzasadnione z uwagi na potrzebę dbałości o jednolitość praktyki sądowej oraz bezpieczeństwo procesowe stron" - tłumaczy w zarządzeniu sędzia Stanisław Zabłocki.
Źródło: rmf24.pl