"Premier woli to przemilczeć, żeby nie wyjść na idiotę"

Stosunek Polaków i Brytyjczyków do edukacji nie mógłby być bardziej różny. Brytyjczycy nie ufają wykształconym ludziom, Polacy traktują edukację jak złotą aureolę. Aby odnieść sukces w brytyjskim społeczeństwie, najlepiej mieć minimalne wykształcenie lub ukrywać to, które się posiada, pod czerstwą maską ignorancji - pisze Jamie Stokes w Wirtualnej Polsce.

Gdy w Wielkiej Brytanii ktoś zostaje prominentnym politykiem, prasa natychmiast sprawdza, czy ma on może tytuł magistra z jakiejś książkowej dziedziny, a jeśli tak - wytyka to i obśmiewa na swych łamach. Jeśli ktoś zostaje prominentnym politykiem w Polsce, pierwsza rzecz, jaką sprawdzi prasa, to czy ten ktoś potrafi literować.

Nasz obecny premier, David Cameron, chodził do jednej z najlepszych szkół na świecie i uzyskał dyplom jednej z najlepszych na świecie uczelni. Nigdy o tym nie wspomina, ponieważ większość Brytyjczyków uważa, że to czyni z niego idiotę.

Wyjaśnienie Polakom, jak bardzo różni się nasz stosunek do edukacji jest chyba niemożliwe. Weźmy na przykład słynną, ortograficzną wpadkę prezydenta Komorowskiego – w Wielkiej Brytanii nie zrobiono by z tego żadnej afery. Gdybym poszedł do londyńskiego dziennikarza i powiedział mu: „Hej, spójrz na to! Premier narobił błędów ortograficznych,” potraktowałby mnie jak wariata. Nikt by się tym nie przejął.

W teorii polski sposób myślenia o edukacji ma budować społeczeństwo, w którym najlepiej wykształceni i najbystrzejsi dostają najlepszą pracę i władzę. Byłoby fajnie, gdyby w praktyce nie stwarzało to przez przypadek społeczeństwa, w którym musisz studiować przez 47 lat, żeby móc zostać kelnerką.

Zadziwia mnie jak wiele lat Polacy spędzają na studiowaniu. Niektórym ludziom po zakończeniu edukacji zostaje jakieś sześć miesięcy na pracę, a potem muszą iść na emeryturę. Czy faktycznie potrzebujecie przez pięć lat studiować polską poezję, by móc potem pracować w kiosku lub sprzedawać buty?

Wydaje mi się, że Polacy robią z edukacji fetysz. Ciągle słyszę taki argument: „Muszę mieć magistra, inaczej nie znajdę pracy.” Ale to chyba nie o to ma chodzić. Jeśli pracodawcy dają pracę magistrom, a nie ludziom doświadczonym i posiadającym potencjał, znaczy że nauczono ich, iż edukacja jest ważniejsza niż wszystko inne. Kiedy obecni studenci staną się pracodawcami, będą robić to samo.

W 1980 roku wszyscy oszaleli na punkcie rockowego hitu zespołu Pink Floyd „Another brick in the wall”. Miałem wtedy 10 lat i najbardziej podobał się fragment „We don’t need no education”. Moi koledzy z klasy zgadzali się ze mną, że to cudowne przesłanie, cudowniejsze nawet, biorąc pod uwagę fakt, że niepoprawne gramatycznie. Demonstrowaliśmy nasze uznanie dla tej pieśni, bez końca śpiewając wspomniany refren z niestrudzeniem, do którego zdolne są tylko dzieci. Śpiewaliśmy idąc do szkoły, w szkole, wracając ze szkoły, w wakacje, które trzymały nas z dala od szkoły – gdziekolwiek i kiedykolwiek się tylko dało.

Gdybym był 20 lat młodszym, początkującym muzykiem, napisałbym teraz piosenkę z refrenem „Nie potrzeba nam magistra”. Potem mógłbym spokojnie przejść na emeryturę i czerpać zyski, które pozwoliłyby mi na wysłanie moich dzieci do najlepszych uczelni na tej planecie.

Jamie Stokes specjalnie dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"