PolskaPremier: w 2006 r. decyzje gwarantujące dywersyfikację dostaw energii

Premier: w 2006 r. decyzje gwarantujące dywersyfikację dostaw energii

W 2006 r. zapadną decyzje, które będą gwarantować dywersyfikację źródeł dostaw energii do Polski - zapowiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz po spotkaniu z ukraińskim premierem Jurijem Jechanurowem.

Premier: w 2006 r. decyzje gwarantujące dywersyfikację dostaw energii
Źródło zdjęć: © PAP

16.02.2006 | aktual.: 16.02.2006 20:24

Marcinkiewicz powiedział na konferencji prasowej po rozmowach z szefem ukraińskiego rządu, że w ciągu trzech miesięcy polscy i ukraińscy ministrowie przedstawią "bardzo konkretne propozycje" realizacji projektu przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka oraz studium opłacalności inwestycji.

Wówczas będzie można poczynić wszelkie starania, by ten projekt został zakończony - powiedział premier. Zapewnił też, że wszelkie problemy techniczne, które mogą się pojawić, włącznie z wykupem ziemi pod inwestycję, są do rozwiązania. Polskie prawo jest po stronie inwestycji - powiedział.

Według Jechanurowa, także po stronie ukraińskiej ewentualne problemy związane z przedłużeniem ropociągu są do rozwiązania. Jak powiedział, Ukraińcy potrzebują 90 dni na odwrócenie kierunku przesyłu ropy, tak by popłynęła nim ropa ze złóż kaspijskich. Obecnie płynie nim surowiec rosyjski w kierunku Odessy.

Polski premier zapowiedział już wcześniej przyspieszenie prac nad budową polskiego odcinka ropociągu z Brodów do Płocka (a potem być może do Gdańska) wykorzystującego ropę naftową ze złóż Morza Kaspijskiego, miałoby zdywersyfikować dostawy tego surowca do Polski i częściowo uniezależnić nasz kraj, a także Ukrainę, od dostaw z Rosji. Przesyłany tą drogą surowiec mógłby być transportowany tranzytem do państw Europy Zachodniej.

Wiceminister gospodarki Piotr Naimski powiedział w czwartek dziennikarzom, że realizacja inwestycji wymaga kilku lat. Kierunek Północ-Południe przy budowaniu infrastruktury przesyłowej nośników energii jest kierunkiem dla nas korzystnym - dodał. Według Naimskiego, rozważane jest nawiązanie współpracy z Niemcami przy realizacji inwestycji; wchodziłoby wówczas w grę wybudowanie odcinka ropociągu z niemieckiego Schwedt do terminalu nad Morzem Północnym.

Na konferencji prasowej Marcinkiewicz zapewnił też, że Polska będzie starać się, by Ukraina jak najszybciej mogła stać się członkiem NATO, a później UE. Wiemy, że nasza współpraca gospodarcza może być jeszcze lepsza i warto stworzyć dla niej warunki - dodał premier.

Jechanurow zaznaczył zaś, że dla Ukrainy bardzo ważna jest możliwość skorzystania z doświadczeń Polski związanych z przygotowaniami do integracji z UE i NATO. Dodał, że Ukrainie zależy na inwestycjach z Polski.

Problemem w polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej jest jednak sprawa zrekompensowania polskim inwestorom utraty ulg w związku z likwidacją specjalnych stref ekonomicznych na Ukrainie. Marcinkiwicz wyraził przekonanie, że w 2006 roku sprawa ta zostanie "załatwiona". Według Jechanurowa, przyjęcie odpowiednich rozwiązań prawnych w tym zakresie będzie możliwe dopiero po marcowych wyborach parlamentarnych w tym kraju.

Ukraiński premier mówił też o coraz większej bliskości Polski i Ukrainy. Wydaje się, że nie ma już nawet bariery językowej i stajemy się bliscy nie tylko granicami, ale także kulturą, językiem i mentalnością - ocenił.

Po czwartkowych rozmowach Jechanurow i Marcinkiewicz podpisali deklarację premierów obu państw oraz deklarację o utworzeniu wspólnej Rady ds. współpracy w dziedzinie kultury edukacji i mniejszości narodowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)