Burza po tekście WP o wiceministrze. Tusk reaguje

"Błędy się zdarzają, ale trzeba za nie płacić. Dotyczy to w szczególności ludzi władzy. Wiceminister z całą pewnością wie, co powinien zrobić" - tymi słowami Donald Tusk skomentował doniesienia Wirtualnej Polski o wykorzystaniu służbowego samochodu do prywatnej podróży przez wiceministra Bartłomieja Ciążyńskiego. Premier przyjął dymisję wiceministra.

Donald Tusk
Donald Tusk
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Paulina Ciesielska

Wirtualna Polska ujawniła, że Bartłomiej Ciążyński, polityk Lewicy i były wiceprezydent Wrocławia, pojechał na prywatne, rodzinne wakacje korzystając z publicznych środków. "W lipcu Ciążyński wyruszył w podróż do Słowenii służbową limuzyną i dwukrotnie zatankował pojazd, płacąc służbową kartą" - ustalili reporterzy WP.

Premier reaguje na tekst WP. Dymisja wiceministra

Po publikacji WP wybuchła afera. W sieci momentalnie zawrzało, a do sprawy odniósł się Donald Tusk.

"Błędy się zdarzają, ale trzeba za nie płacić. Dotyczy to w szczególności ludzi władzy. Wiceminister z całą pewnością wie, co powinien zrobić" - napisał na platformie X premier w odpowiedzi na doniesienia WP o wykorzystaniu służbowego samochodu do prywatnej podróży przez wiceministra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie miałem świadomości, nie miałem wiedzy, że nie mogę tak uczynić - stwierdził Ciążyński na konferencji prasowej z liderem Lewicy Włodzimierzem Czarzastym. - W dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z zajmowanego stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - oświadczył zaraz potem.

"Dymisja przyjęta" - poinformował krótko premier.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
dymisjarządpolityka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (722)