Premier: niezmiennie wierzę w talenty prezydenta
Premier Donald Tusk podkreślił, że
kluczowe znaczenie dla wyboru nowego sekretarza generalnego NATO
będzie miał kwietniowy szczyt NATO, na którym polskiej delegacji
będzie przewodniczył prezydent Lech Kaczyński.
Premier ocenił, że decyzje podejmowane na szczycie będą zależały także od talentów prezydenta. - A ja w nie wierzę niezmiennie - oświadczył.
Szef rządu był pytany o doniesienia wtorkowej "Rzeczpospolitej", że Polska nie chce, by nowym szefem NATO został premier Danii Anders Fogh Rasmussen, a wolałaby na tym stanowisku ministra obrony Kanady Petera MacKaya. Premier odparł jedynie, że obecnie żaden z partnerów natowskich nie podejmuje decyzji o formalnym wskazaniu czy poparciu któregoś z kandydatów.
Tusk podkreślił, że nie ma w ogóle takiej formalnej procedury zgłaszania kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego NATO. - Taka dość gęsta mgła tajemnicy nad tą procedurą wyłaniania następcy pana (Jaapa de Hoop) Scheffera zawisła już wiele miesięcy temu - powiedział.
Szef rządu przyznał, że z oczywistych względów głośno w Polsce było o możliwych szansach Radosława Sikorskiego. - Ale też pamiętajmy, że i tu nie mieliśmy do czynienia z formalnym zgłoszeniem, chociaż jeśli takie szanse były czy są, to oczywiście z punktu widzenia Polski, mojego rządu dobrze by było, aby Polak tego typu funkcję otrzymał - podkreślił Tusk.
Premier oświadczył, że wybór sekretarza generalnego NATO rozstrzygnie się na szczycie NATO w dniach 3-4 kwietnia. Jak dodał, polskiej delegacji na tym spotkaniu będzie przewodniczył prezydent i to na niego "spadnie obowiązek zamknięcia tej sprawy pozytywnie dla Polski".
Tusk powiedział, że przez pozytywną decyzję dla Warszawy rozumie taką, która "tak czy inaczej wzmocni pozycję Polski w NATO".
Przyznał, że ma pewne propozycje uzgodnione z ministrami obrony Bogdanem Klichem i SZ Radosławem Sikorskim, które będzie podpowiadał prezydentowi, dotyczące tego, co można jeszcze zrobić, jeśli polska kandydatura na sekretarza generalnego nie uzyska akceptacji. - Co można zrobić, aby pozycja Polski w NATO, także ta instytucjonalna, personalna była mocniejsza niż do tej pory - mówił Tusk. Jego zdaniem, niewykluczone, że coś uda się jeszcze ugrać w Strasburgu.
Obecny szef NATO Holender Jaap de Hoop Scheffer odchodzi ze stanowiska 31 lipca. Nazwisko jego następcy zostanie najpewniej ogłoszone 3-4 kwietnia na jubileuszowym szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego, który obchodzi w tym roku 60-lecie utworzenia.