Premier Izraela okazał słabość. Bunt polityków zniweczył rozwiązanie problemu uchodźców

Niemcy, Włosi i Kanadyjczycy zgodzili się przyjąć uchodźców z Afryki przesiedlanych z Izraela. Premier Netanjahu jednak anulował umowę grożącą upadkiem jego rządu. Zrobił to tak szybko, że świat nadal ogłasza sukces porozumienia.

Uchodźcy protestują przeciwko złemu traktowaniu w Izraelu
Źródło zdjęć: © AP / EAST NEWS
Jarosław Kociszewski

Wszystko wyglądało dobrze. Po długich negocjacjach premier Izraela Beniamin Netanjahu porozumiał się z UNHCR, agencją ONZ odpowiedzialną za pomoc uchodźcom, w sprawie rozwiązania problemu tzw. "infiltratorów", czyli 38 tys. azylantów z Erytrei i Sudanu w Izraelu. Uzgodniono, że nieco ponad 16 tys. wyjedzie z państwa żydowskiego, a pozostali otrzymają prawo pobytu na 5 lat. W tym czasie miało zostać znalezione rozwiązanie problemu. Zgłosili się nawet chętni do pomocy. Przesiedleńców miały przyjąć Niemcy, Włochy i Kanada.

Premierowi Netanjahu najwyraźniej sprawa wydawała się prosta i logiczna. Z pomocą społeczności międzynarodowej i za pieniądze zza granicy połowa azylantów wyjedzie, a pozostałych kilkanaście tysięcy nie będzie stanowiło problemu, zwłaszcza że jeszcze cztery lata temu liczba Afrykańczyków w Izraelu sięgała 70 tys.

Dzięki porozumieniu z UNHCR rząd w Jerozolimie mógłby również pozbyć się zgniłego jaja, jakim okazała się ustawa o wysiedleniu "infiltratorów". Rozwiązanie forsowane przez prawicę zakładało niemal przymusowe wysiedlenie azylantów, którzy dostaliby pieniądze i bilet w jedną stronę do wybranego kraju. W przeciwnym razie groziłby im bezterminowy areszt. Rozwiązanie takie okazało się jednak niezgodne z prawem międzynarodowym, wywołało falę oburzenia na świecie i nawet Rwanda, ostatni kraj gotów przesiedleńców przyjąć, wycofał ofertę współpracy.

Natychmiastowy kryzys polityczny

Netanjahu nie miał jednak szans długo cieszyć się sukcesem. Bombę zdetonował minister finansów Mosze Kachlon, który zażądał nadzwyczajnego posiedzenia rządu i zagroził zerwaniem koalicji, jeżeli porozumienie dojdzie do skutku. Jego zdaniem umowa nie rozwiązuje całości problemu „infiltratorów”, co politycy obiecywali swoim wyborcom. Melodię Kachlona natychmiast podchwyciła prawica.

Beniamin Netanjahu nigdy nie był słabszy. Ledwie udało mu się uratować rząd od upadku spowodowanego służbą wojskową ultraortodoksów. Policja chwali się kolejnymi świadkami koronnymi gotowymi zeznawać w sprawie nadużyć, których miał dopuścić się szef rządu i członkowie jego rodziny. Kolejna bitwa o życie polityczne była ostatnim, czego Netanjahu potrzebuje.

Premier zawiesił umowę z UNHCR. Wszystko odbyło się tak szybko, że reszta świata nie zorientowała się, co się dzieje. Izraelskie media poinformowały o fiasku porozumienia szybciej, niż ONZ o jego zawarciu. Kilkanaście godzin później Netanjahu oświadczył, że umowa została ostatecznie anulowana, co jednak nie przeszkodziło światowym mediom nadal informować o jej podpisaniu.

Zobacz także: Michał Dworczyk: my jesteśmy jedną drużyną

- Pomimo narastających ograniczeń prawnych i międzynarodowych nadal będziemy z determinacją zmierzać do wyczerpania wszystkich możliwości usunięcia "infiltratorów" – powiedział Beniamin Netanjahu informując o unieważnieniu umowy.

Oświadczenie z zadowoleniem przyjęli nie tylko prawicowi konkurenci premiera, ale także wielu członków jego partii, Likudu. Kompromitująca zawierucha wokół umowy z UNHCR pokazuje, że Beniamin Netanjahu nigdy jeszcze nie był tak słaby. W bezwzględnym świecie izraelskiej polityki stary premier jednego może być pewien, za plecami czyha minister edukacji Naftali Bennett i inni politycy gotowi zadać "śmiertelny cios", po którym szef rządu już się nie podniesie. Netanjahu, były komandos, będzie walczył do końca zwłaszcza, że przeciwnicy są gotowi posłać go nie tylko na emeryturę, ale także do więzienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala