Prawica Rzeczypospolitej: okładka "Newsweeka" to akt pogardy dla wolności słowa
To skandaliczny wybryk, akt pogardy dla prawdy i wolności słowa - tak Prawica Rzeczypospolitej komentuje ostatnią okładkę tygodnika "Newsweek". Na okładce znajduje się zdjęcie dziecka w wielkiej probówce oraz wytłuszczony tytuł i pytanie: In vitro: Talibów wojna z dziećmi. Dlaczego nasza prawica nienawidzi dzieci z probówki?
03.07.2012 | aktual.: 10.07.2012 08:33
W specjalnym oświadczeniu przesłanym mediom Prawica Rzeczpospolitej podkreśla, że "od lat prowadzi kampanię w obronie życia dzieci poczętych in vitro". "W tej sprawie Marek Jurek, jeszcze prawie rok przed powołaniem naszej partii, był autorem uchwały przyjętej przez sejm 21 lipca 2006 - wyraźnie przypominającej o prawach człowieka przysługujących każdemu dziecku poczętemu pozaustrojowo i potwierdzonych w polskim ustawodawstwie" - przypominają autorzy listu.
"Skandaliczny wybryk antykatolickiego Talibanu (wyjątkowo pozwalamy sobie podjąć konwencję zaproponowaną przez organ Tomasza Lisa) ma jedynie przykryć ich stosunek do selekcji dzieci poczynanych in vitro. Jest również aktem pogardy dla prawdy i wolności słowa, bo gdyby tygodnik Tomasza Lisa interesował się debatą publiczną, znałby nasze stanowisko. W sprawie tej podejmiemy wszystkie dostępne kroki w obronie prawdy; bo nikt, komu zależy na dobru Rzeczypospolitej, nie może zgadzać się na barbarzyńskie niszczenie debaty publicznej" - zapowiedzieli politycy tej partii.
Projekty PiS zakazujące in vitro
Sprawa in vitro powróciła do mediów po tym, jak PiS złożyło w sejmie dwa projekty ustaw zakazujące in vitro. Projekt o zakazie zapłodnienia pozaustrojowego i manipulacji informacją genetyczną, autorstwa szefa sejmowej komisji zdrowia Bolesława Piechy (PiS) zakazuje "tworzenia embrionu ludzkiego poza organizmem kobiety". Zakazuje ponadto działań powodujących śmierć embrionu ludzkiego oraz odpłatne lub nieodpłatne rozporządzanie embrionem.
Drugi projekt o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego autorstwa m.in. Jana Dziedziczaka (PiS) wprowadza "zakaz powodowania śmierci embrionu ludzkiego". Zakazuje również tworzenia embrionów poza organizmem kobiety. Kontynuowane byłby jedynie procedury zapłodnienia pozaustrojowego rozpoczęte do dnia wejścia w życie ustawy.
Oba projektem przewidują, że zastosowanie metody in vitro miałoby być karane grzywną, ograniczeniem wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Ingerencje w genom ludzki, powodujące jego dziedziczne zmiany, podlegałyby karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Ta sama kara obowiązywałaby za klonowanie.