Ukraińska kontrofensywa. Zdecydowany głos Bidena

- Ukraińska operacja w obwodzie kurskim stworzyła prawdziwy dylemat dla Putina - stwierdził Joe Biden zapytany o działania Ukraińców w obwodzie kurskim.

Joe Biden
Joe Biden
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
oprac. TWA

- Rozmawiam na ten temat z moimi współpracownikami regularnie, prawdopodobnie co cztery lub pięć godzin przez ostatnie sześć lub osiem dni. To stwarza prawdziwy dylemat dla Putina. Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie, stałym kontakcie z Ukraińcami - powiedział Biden, odpowiadając na pytania dziennikarzy na płycie lotniska w Nowym Orleanie.

Był to pierwszy komentarz prezydenta na temat ukraińskiej ofensywy na terytorium Rosji. Przedstawiciele administracji dotąd z rezerwą odnosili się do sytuacji, ograniczając się do twierdzenia, że decyzje na temat operacji wojskowych Ukraińców należy do Ukrainy, a USA nie były uprzedzane o operacji w obwodzie kurskim.

We wtorek podczas briefingu na pokładzie Air Force One rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre zaznaczyła, że Stany Zjednoczone nie są zaangażowane w ofensywę Ukrainy wewnątrz Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wcześniej Joe Biden unikał komentarza. Zapytany w Białym Domu na temat ukraińskiej kontrofensywy stwierdził, że "wolałby nie komentować".

Iran zaatakuje? Biden komentuje

W Nowym Orleanie Biden odniósł się też do spodziewanego irańskiego ataku odwetowego na Izrael za zabójstwo szefa politycznego Hamasu Ismaila Hanije w Teheranie 31 lipca. Biden stwierdził że spodziewa się, że Iran zrezygnuje z odwetu, jeśli wcześniej dojdzie do zawarcia porozumienia Hamasu i Izraela w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy. Biały Dom ostrzegał, że do irańskiego ataku może dojść w tym tygodniu, choć nowa runda rozmów pokojowych ma rozpocząć się w czwartek.

Biden przyznał jednocześnie, że dojście do porozumienia w sprawie powstrzymania wojny staje się trudniejsze, lecz zapewnił, że się "nie podda".

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieusajoe biden
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski