Będzie rządził finansami USA. Od razu zwrócił się do Rosjan
Senat USA zatwierdził Scotta Bessenta na stanowisko szefa ministerstwa finansów. Kandydat zyskał głosy zdecydowanej większości izby, w tym 23 demokratów. Bessent, znany finansista, jest piątym członkiem gabinetu Donalda Trumpa zatwierdzonym przez Senat.
Nominacja dla Bessenta została zatwierdzona stosunkiem głosów 68-29, z czego za republikaninem zagłosowało 23 demokratów.
Podczas wysłuchań przed senacką komisją ds. finansów miliarder i jeden ze sponsorów kampanii deklarował poparcie dla przedłużenie cięć podatków wprowadzonych podczas pierwszej kadencji Trumpa, a także wprowadzania nowych ceł oraz niezależności Rezerwy Federalnej. Twierdził też, że zapowiadane przez Trumpa cła nie przyczynią się do wzrostu cen dla amerykańskich konsumentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Ekspert o Trumpie: Ogłosił program ekspansywnego imperium. Jak Putin
Apel do Kremla
Bessent wyraził też poparcie dla zwiększenia sankcji przeciwko Rosji, w tym w sektorze naftowym.
- Jeśli którykolwiek urzędnik w Federacji Rosyjskiej obserwuje to wysłuchanie, powinien wiedzieć, że jeśli zostanę zatwierdzony, a prezydent Trump poprosi o to, jako o element swojej strategii zakończenia wojny w Ukrainie, będę w 100 proc. za przyjęciem sankcji, szczególnie wobec rosyjskich gigantów naftowych, do poziomów, które zmusiłyby Federację Rosyjską do przyjścia do stołu negocjacyjnego - zadeklarował.
Nowy minister finansów był w przeszłości partnerem w funduszu inwestycyjnym George'a Sorosa, a ostatnio stał na czele założonego przez siebie funduszu Key Square Capital.
Dzięki głosowaniu Senatu stał się najwyższym rangą homoseksualistą w amerykańskiej administracji.