Mieszkańcy Odessy muszą opuścić miasto. Prądu nie będzie miesiącami

Po ostatnich rosyjskich atakach na infrastrukturę energetyczną na południu Ukrainy, władze obwodu odeskiego zaapelowały do mieszkańców, aby - jeśli to możliwe - czasowo opuścili Odessę i udali się do miejsc, gdzie docierają dostawy prądu.

Pogrążone w ciemnościach ulice w Ukrainie
Pogrążone w ciemnościach ulice w Ukrainie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Viacheslav Ratynskyi
oprac. MDol

Jak ocenia ukraiński regulator energetyczny DTEK, ostatnie rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną obwodu wyrządziły znacznie większe zniszczenia niż poprzednie, a ich usunięcie może potrwać "nie kilka dni, a nawet tygodni, ale nawet 2-3 miesiące".

Komunikat opublikowany przed DTEK głosi, że "Odessa i prawie cały obwód pozostają bez prądu. Sytuacja w dziedzinie energii w obwodzie odeskim pozostaje trudna". Ocenia się, że bez prądu pozostaje ponad 1,5 mln osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rozumiemy, jak trudne jest pozostawanie bez prądu przez tak długi czas. Dlatego zwracamy się do was z apelem: jeśli dojdziecie do przekonania, że bez prądu nie dacie sobie rady, a macie możliwości czasowego opuszczenia Odessy i udania się do miejscowości na terenie obwodu lub poza nim, to powinniście tak zrobić" - głosi komunikat władz obwodowych.

Jak powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, siły rosyjskie wykorzystały do ostatnich ataków na Odessę 15 irańskich dronów Shahed, z których 10 zostało zestrzelonych przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie