Pracownik TVP został opluty i zwyzywany. Policja poszukuje mężczyzn z nagrania
Stołeczni policjanci prowadzą poszukiwania mężczyzn, którzy w niedzielę po południu zaatakowali pracowników Telewizji Polskiej, grożąc im w wulgarny sposób. Jeden z nich napluł członkowi ekipy TVP w twarz oraz rzucił w jej kierunku butelką.
18.07.2022 | aktual.: 18.07.2022 14:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło przed stołeczną siedzibą Telewizji Polskiej leżącą przy Placu Powstańców Warszawy. TVP zawiadomiła już policję oraz udostępniła w mediach społecznościowych nagranie z zajścia.
Incydent kończy się odejściem obu mężczyzn w kierunku zaparkowanego nieopodal samochodu. Następnie obaj wsiadają do środka i odjeżdżają.
Na nagraniu widać twarze napastników. Policji udało się już wytypować prawdopodobną tożsamość jednego z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Mamy asa w rękawie". PO ma plan, jak usunąć Kurskiego z TVP?
Oficer prasowy śródmiejskiej policji podinsp. Robert Szumiata przekazał, że policjanci jeszcze w poniedziałek planują przesłuchać świadków zdarzenia i potwierdzić z pokrzywdzonym, czy wytypowany przez nich mężczyzna jest sprawcą incydentu.
Telewizja Polska zaapelowała do widzów, o pomoc w ustaleniu tożsamości obu napastników.
Atak na pracowników TVP. "Wiadomości" obwiniają Tuska
Incydent pod siedzibą TVP był jednym z tematów poruszonych w wieczornym pasie Telewizji Polskiej.
W niedzielnych "Wiadomościach" zajście powiązano z niedawnymi i archiwalnymi wypowiedziami polityków PO, m.in. Donalda Tuska, Sławomira Nitrasa czy Tomasza Siemoniaka.
Temat został pociągnięty dalej w programie "Minęła dwudziesta" na TVP Info, który prowadził Krzysztof Ziemiec. Dziennikarz też wykorzystywał tę samą narrację: agresywne wypowiedzi polityków opozycji na temat prezesa NBP Adama Glapińskiego doprowadziły do eskalacji przemocy i ataku na operatora TVP.
Jednak jego gość nie zamierzał siedzieć cicho i wygarnął, co myśli o telewizji publicznej.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP