Właściciel i jego synowie zarzucali trzem pracownikom kradzież narzędzi z warsztatu. Wywieźli więc nastoletnich (15, 17 i 19 lat) chłopców do lasu, gdzie zaczęli się nas nimi znęcać. Zmusili ich do zdjęcia ubrań, oblewali zimną wodą, wsadzali do kontenerów, zmuszali do przebywania w śmietnikach ze zwierzęcymi odchodami.
Sprawą zajęła się policja po zawiadomieniu matki jednego z pokrzywdzonych. Śledczy uznali, że skargi na pracodawców są zasadne, jednak Sąd Rejonowy w Człuchowie nie zdecydował się na razie na aresztowanie oprawców