PPP apeluje o udział w wyborach i oddanie nieważnego głosu
Polska Partia Pracy (PPP) zaapelowała do wszystkich wyborców o udział w niedzielnych wyborach prezydenckich i oddanie głosu na jej tragicznie zmarłego kandydata Daniela Podrzyckiego lub skreślenie wszystkich kandydatów. W obu przypadkach oznacza to oddanie nieważnego głosu.
Jak podkreślił w przesłanym oświadczeniu wiceprzewodniczący PPP Bogusław Ziętek, wyborcy zamanifestowaliby w ten sposób poparcie dla ideałów lewicy. Jedynym kandydatem lewicy, opowiadającym się za państwem socjalnym, ochroną pracy i praw pracowniczych, pomocą dla ludzi wykluczonych i bezrobotnych był Daniel Podrzycki - uważa Ziętek.
Swoich ideałów Daniel bronił nie tylko słowami, lecz całym swoim życiem. Człowieka z takimi poglądami, wiarygodnością i programem nie ma wśród obecnych kandydatów - dodał.
Daniel Podrzycki zginął 24 września w wypadku samochodowym w Sosnowcu. Jak poinformowało w poniedziałek Krajowe Biuro Wyborcze, na kartach do głosowania, które wyborcy otrzymają w niedzielę, znajdzie się 14 nazwisk kandydatów na prezydenta, w tym Podrzyckiego. Część kart została już wydrukowana i było za późno na dokonanie zmian. Gdyby jednak na karcie w którymś z okręgów nie było nazwiska Podrzyckiego, PPP proponuje, by je dopisać i oddać na niego głos.