Pozwał dewelopera za "uciążliwy dźwięk pękającej folii bąbelkowej". Stracił ponad 1,1 mln euro
Biznesmen z Wielkiej Brytanii pozwał dewelopera, od którego zakupił luksusowe mieszkanie ze względu na uciążliwy dźwięk przypominający "pękającą folię bąbelkową", który "budził go w nocy" i zakłócał spokój w ciągu dnia. Sąd oddalił jego roszczenia i nakazał mu pokrycie kosztów całej rozprawy w wysokości 1,1 mln euro.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Nazirali Tejani, brytyjski biznesmen w 2012 roku zakupił ekskluzywny apartament w pobliżu Oxford Street. Jego wartość wynosiła wówczas ponad 2,6 mln euro. Według Brytyjczyka, lokal nie nadawał się jednak do zamieszkania, ponieważ wciąż słychać w nim było "nieznośny hałas strzelającej folii bąbelkowej". Tejani podkreślał, że dźwięk "wypełnia całą przestrzeń" i w dzień, i w nocy, więc "z tego powodu nie może dłużej w niej przebywać".
Sąsiedzi mężczyzny również skarżyli się na uciążliwe odgłosy, których źródłem, według nich, były wady w projekcie lub konstrukcji całego budynku.
Jak donosi serwis easterneye.biz, Tejani w 2018 roku pozwał dewelopera, od którego zakupił swój luksusowy apartament. W Sądzie Najwyższym, jego adwokat podkreślał, że hałas był "wystarczająco głośny, by budzić milionera i jego żonę ze snu", jednocześnie wskazał, że wartość mieszkania znacząco przez to spadła.
W środę sędzia Veronique Buehrlen oddaliła roszczenia biznesmena o odszkodowanie i nakazała mu zwrot kosztów sądowych w wysokości 1,1 mln euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dowody z ekspertyzy akustycznej wykazują, że większość dźwięków prawdopodobnie dochodzących z elewacji jest albo niesłyszalna, albo bardzo cicha. Szczerze mówiąc, wątpię, że ten hałas mógłby obudzić człowieka śpiącego w tym mieszkaniu - uzasadniła sędzia, cytowany przez easterneye.biz.